Robię kolejne podejście w boju o lepszą siebie. Chcę wygrać z lenistwem, zadbać o swoje zdrowie, popracować nad sylwetką i po prostu nie marnować więcej czasu.
Jak wyglądam w liczbach? Pewnie równie źle, jak w lustrze. :) Zapisuję, aby za miesiąc móc porównać, czy coś się zmieniło.
Waga: 78,2 kg
talia 87 cm, brzuch 99 cm, biodra 106 cm, udo prawe 62 cm, udo lewe 60 cm
Rozpoczęłam swoją przygodę z nordic walking. Cały czas szukam aktywności, która by mi przypasowała. Do ćwiczeń w domu z youtubem szybko się zniechęcam. Próbowałam z marszobiegami, ale po dwóch tygodniach zaczął mnie kręgosłup boleć - przypuszczam, że to wina zbyt dużej wagi. Lubię jeździć rowerem, ale trudno mi się zmotywować. Tak więc tym razem postawiłam na kijki, dzisiaj byłam po raz trzeci w tym tygodniu, mam koszmarne zakwasy, ale póki co jestem nastawiona na tak.
Jeszcze jednym moim postanowieniem jest, aby choć raz w tygodniu wykorzystać jakiś nowy, zdrowy przepis, żeby wprowadzić więcej różnorodności do jadłospisu.
Mam nadzieję, że prowadzenie pamiętnika dodatkowo mnie zmotywuje i szybko się nie poddam.
grubasek9324
15 lipca 2017, 22:52Trzymam za Ciebie kciuki ... może znajdz sobie kogoś aby z tobą chodził o kijkach czy jezdził na rowerze to będzie ci łatwiej wytrwać w postanowieniu ... :)
niebieska_bombka
16 lipca 2017, 09:46Co do chodzenia o kijkach, to właśnie znalazłam sobie towarzystwo i jestem dodatkowo zmotywowana. Sama pewnie bym się nie zorganizowała i odwlekała na wieczne potem.
NaDukanie
15 lipca 2017, 20:34Zatem życzę powodzenia. Pamiętaj że najważniejsze jest co jesz, to 70% sukcesu. Nie wiem ile masz wzrostu ale ja przy takiej wadze spokojnie ćwiczylam z Chidakowska itp. Najważniejsza jest konsekwencja w tym co robisz. A sama zobaczysz że będą efekty :) Powodzenia
niebieska_bombka
16 lipca 2017, 09:30Dzięki za podpowiedź - pewnie co jakiś czas będę tu dodawać swoje posiłki, aby ktoś mądrzejszy doradził, czy jem prawidłowo, czy tylko mi się tak wydaje. ;) Parę razy ćwiczyłam treningi Chodakowskiej, ale szybko się zniechęciłam, tym razem będę musiała popracować nad swoją wytrwałością. :)
NaDukanie
16 lipca 2017, 10:20Ja też na początku nie lubiłam Ewki. Ale polubiłam jej spokój i te podpowiedzi " wdech, wydech " hehe to mnie uspokaja i pozwala się skupić na ćwiczeniach :)