Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
02.05.2015r.


Wracam. Z podkulonym ogonem... 

Waga na dzisiaj 81,3 kg(szloch) Pasek już dawno nieaktualny...

Ale ogarnęłam się już powoli. Dużo więcej się ruszam - mam rowerek stacjonarny :). Codziennie trenuję. Trzymajcie kciuki żeby nie był to słomiany zapał...:?Teraz mamy też robotę na naszej działce, więc całymi dniami jestem poza domem i siłą rzeczy mniej jem.


Proszę Was o trzymanie kciuków za mnie i kopa w razie czego w moje 4 litery :D

  • domino71

    domino71

    1 czerwca 2015, 09:04

    wracam, wracam i gdzie jestem?