Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Coś optymistycznego :)


Porobiłam sobie parę zdjęć,szczególnie brzucha by móc za jakiś czas porównać przed i po. Jeszcze nie mam odwagi by je wrzucić ale myślę, że z czasem to zrobię. Ale to nie o tym dzisiaj. Dzisiaj coś optymistycznego.Ubrałam przed chwilą moją sukienko-tunikę. Zawsze byla opięta, odznaczał mi się w niej brzuch więc jak ją nosiłam to wygladałam jak baleronik, zakrywałam brzuch albo wielką torebką albo jakimś okryciem wierzchnim. A teraz się ubrałam i niespodzianka. Janse, że jeszcze jak się przyjrzeć to widać brzuch ale już nie tak jak kiedyś, teraz to normalnie mam luz i mogę oddychać bez obawy, że kieca pęknie. Fajne uczucie :D :) Drugi plus jaki zauważyłam to uda. Uda od góry jeszcze wymagają pracy, ogólnie cale nogi ale zawsze w tej sukienko-tunice widziałam te moje wielgachne uda, tłuszcz wokól kolan a teraz zobaczyłam, że mimo iż nadal są to jeszcze grubawe uda to jakoś tak wyglądają smuklej, jędrniej, no po prostu ładniej.Zwykle samemu trudno dostrzec efekty ale ja właśnie doznałam olśnienia, że ciężka praca i wyrzeczenia się opłacają i je widać. Aż przyjemnie mi było na siebie patrzeć. Mimo,że muszę jeszcze sporo schudnąć to już teraz zaczynam wyglądać jak człowiek, jak kobieta a nie jak wieloryb. Fajna sprawa i daje mi to jeszcze większą motywację do walki :)
Piękny dzień :) Miłego!

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    6 sierpnia 2014, 16:10

    Nic tak nie motywuje jak ciuszki które robią się coraz luźniejsze ;)) Dalszych sukcesów życzę ;))

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      6 sierpnia 2014, 16:16

      Komentarz został usunięty

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      6 sierpnia 2014, 16:17

      Dokładnie, jaka to radocha jak się wchodzi w ciuszki, które do tej pory albo nie wchodzily wcale albo opinały się strasznie ;)

  • czekoladka9186

    czekoladka9186

    6 sierpnia 2014, 13:04

    Odwaliłaś już kawał porządnej roboty więc efekty na pewno są fantastyczne! No i super że w końcu to do Ciebie dociera :D

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      6 sierpnia 2014, 16:15

      Dociera, dociera. Pomału ale dociera bo widzę zmiany :)

  • cambiolavita

    cambiolavita

    6 sierpnia 2014, 10:42

    Jaki wspanialy, motywujacy wpis! Az chce sie odchudzac, jak sie widzi, po co to robimy!

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      6 sierpnia 2014, 11:40

      Dokładnie, dla efektów warto :)

  • VitalijkaBeata

    VitalijkaBeata

    6 sierpnia 2014, 10:41

    To super, że dostrzegłaś u siebie super przemianę a co za tym idzie - super motywację masz :) ja jeszcze takich zdjęć nie zrobiłam, jakoś się zabrać nie umiem... W ogóle tak motywująco piszesz, że aż mi wstyd, że ja jakoś tak się w 100% zabrać za siebie nie umiem... Dalszych sukcesów życzę :)

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      6 sierpnia 2014, 11:43

      Mi też nie przyszło łatwo zrobienie zdjęć, chodziłam wokól tego a jak już zrobiłam to coż,szybko je ukryłam by nie patrzeć. Mam nadzieję wyjąć je za - 20kg i wtedy triumfować :D Życzę Ci dużo siły i motywacji. Ja się zmotywowałam na maksa ale uwierz to wcale nie nie było i nie jest takie proste, zdarzają się chwile zwątpienie ale idę do przodu :) Damy radę :)

    • VitalijkaBeata

      VitalijkaBeata

      6 sierpnia 2014, 11:54

      No i bardzo dobrze :) no damy, innego wyjścia nie mamy ;)

  • Nejtiri

    Nejtiri

    6 sierpnia 2014, 08:37

    W takich chwilach przypominamy sobie o co pi poco walczymy :D Super, gratuluje dotychczasowych osiagniec! :)

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      6 sierpnia 2014, 09:47

      Dokładnie, w takich chwilach aż chce się żyć :) Dzięki :)

  • bibendum1977

    bibendum1977

    6 sierpnia 2014, 07:47

    fajne sa takie zdjecia przed i po, mam nadzieje ze je kiedys udostepnisz:-)