Wczoraj nie ćwiczyłam, rano nie miałam kiedy więc miałam plan poćwiczyć pod wieczór ale w ciągu dnia moje ciało odmówiło współpracy. Byłam cala obolała, bolały mnie mięśnie, kręgosłup, ręce, jakieś impulsy bólowe przez mnie przechodziły, czułam dyskomfort. Nie sądzę jednak, że to np. przetrenowanie, raczej w tym przypadku akurat stawiam na stres. Wczoraj rano miałam wizytę u dentysty a ja od dzieciństwa bardzo a to bardzo boję się dentysty. I jak cudowny lekarz czy lekarka by nie byli, jaka wizyta by nie byla to ja zawsze bardzo się stresuję, nerwy już dzień przed, nerwy tuż przed wizytą a na samym fotelu to już dygoczę i modlę się o koniec. I myślę, że po tym ze mnie wszystko schodziło i bylam taka obolała.
Dzisiaj jest już ok, trening zaliczony :)
Miłego dzionka :*
MllaGrubaskaa
9 września 2014, 06:00Też się boję dentysty. Zawsze przed wizytą mam maga ból brzucha z nerwów.
blabli
4 września 2014, 19:12Czasami są takie dni. Super, że już OK. Pozdrawiam.