Przyszłam się Wam pochawlić pewnym małym osiągnięciem ;) Jak wiecie ćwiczę też pilates, nie znam się na fachowych nazwach tych figur, robię to co widzę na ekranie i tyle. Ćwiczę taką wersję light, dla początkujących. Chociaż nie powiem, na początku to dla mnie było nie lada wyzwanie i wcale takie łatwe to nie było ;) Teraz już robię te ćwiczenia na luzie i nie stanowią dla mnie problemu. Jest też wersja dla zaawansowanych, jakiś czas temu próbowalam do niej podejść ale okazało się, że jeszcze nie, nie dałam rady, nie dałam rady unieść swoich szanownych czterech liter przy niektórych ćwiczeniach. Starałam się ale nic a nic, ani drgnęłam ;) Wczoraj wykonując ten mój pilates tak jakoś ni z tego ni z owego zamiast zrobić ćwiczenie jakie miałam zrobić ja się uniosłam i zwinęłam tak jak do jednego z ćwiczeń z tej wersji dla zaawansowanych. Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że dałam radę unieść dupsko i się ruszyć haha.Pierwszy raz z tego szoku był jeszcze dość taki chaotyczny i niezdarny ale powtórzyłam to ćwiczenie kilka razy i okazało się , że umiem je zrobić :D Cieszyłam się jak dziecko ;) Wiecie może to nie jest coś wielkiego i takiego wow ale cieszy mnie to bardzo bo to jeden z etapów mojej drogi. Robię się coraz szczuplejsza, ćwiczę i co za tym idzie jestem coraz bardziej sprawna :) W życiu nie dałabym rady tego zrobić gdy startowalam i miałam 115 kg, nie dałam rady gdy miałam około 90 kg ( bo wtedy jakoś robiłam to podejście), teraz gdy mam 80 już mogę, więc nie mogę się doczekać co wykonam mając 65-70 kg :) Pilates będę znowu ćwiczyła jutro, nie wiem czy będę miałą czas więc zrobię jeszcze wersję lekką a w weekend w wolnej chwili ma spokojnie podejdę do tej wersji bardziej zaawansowanej i zobaczę co jeszcze z niej jestem już w stanie zrobić i dołożyć do stałego repertuaru bo przecież warto sobie podnośić poprzeczkę :)
Buziaki, niech kg nam ubywa :)
zzuzzana19
30 grudnia 2014, 12:06Gratuluję z całego serca ! Wiem, jakie to wspaniałe uczucie, jeśli nasze ciało w miarę upływu czasu stać na zrobienie trudniejszych i większej ilości ćwiczeń :) Tez muszę zacząć jakieś ćwiczonka [oprócz spacerów], bo przecież już niebawem wiosna !
NieidealnaG
30 grudnia 2014, 17:10A no właśnie, na wiosnę trzeba być zgrabym i powabnym ;)
MllaGrubaskaa
30 grudnia 2014, 09:50Brawo, świetnie ;)) Tego pilatesa to masz na jakichś płytkach czy z netu? Ja zakupiłam płytkę Chodakowskiej z pilatesem i po nowym roku zamierzam ruszyć z ćwiczeniami :))
NieidealnaG
30 grudnia 2014, 17:12Ćwiczę z netem ;) Polecam Ci pilatesik, dobrze wpływa na brzuch bo podczas ćwiczeń trzeba o nim pamiętać, mieć napięty. Dwa, że dobrze wpływa na kręgosłup, na postawę, tak wyciąga ciało przez co wygląda się lepiej :)