Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Za duże spodenki ;)


Odkryłam co było przyczyną tego obżarstwa w dzień dziecka i kilku dni wcześniej kiedy ciągnęło mnie do niezbyt zdrowego jedzonka. To PMS. U mnie zwykle kulminacja ataku na jedzenie przypadała na około 3 dni przed i tak szło aż do @ a tym razem widać postanowilo coś zadziałać inaczej. A na 3 dni przed nic, zero napadów na żarcie tylko takie dolegliowści jak zatrzymywanie wody i pobolewanie brzucha.

Jako, że zawitały upalne dni to trzeba się troche porozbierać, jest to o wiele łatwiejsze gdy ma się tych kg mniej bo kompleksy tak nie zżerają. Jest to też prostsze bo można łatwiej znaleźć fajne ciuszki i w nich wyglądać dobrze. Wywaliłam z szafy wszystkie moje krótkie spodenki i sądziłam, że te , które kiedyś były za małe albo opięte teraz będą dobre a tymczasem okazało się, że niemal wszystkie są sporo za duże. Jeszcze żeby były ciut za duże to tak na sportowo, luźno bym mogła je nosić ale one są tak za duże, że mi bardzo wiszą w tyłku, na udach i wcale to nie wygląda dobrze i dodaje optycznie kg, których już nie ma. Efekt taki, że nie mam co na siebie włożyć jesli chodzi o krótkie portki haha. Ale to jest fajne bo mogę się wybrać na zakupy :D Wczoraj i dzisiaj chodzę w sukienkach co jest sporym wydarzeniem bo jeszcze ze 2 lata temu niemożliwe było dla mnie się tak ubrać bo a to nogi nie takie, a to kolana , a to widać trochę wielkich ud a to na brzchu się opina. Jednak serio życie jest prostsze w niektórych sprawach gdy człowiek schudnie ;)

Udanego weekendu :)

  • Anankeee

    Anankeee

    6 czerwca 2015, 18:15

    Fajnie :) Nie dość,że zeszczuplałaś to jeszcze czekają Cię zakupy :)

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      6 czerwca 2015, 20:04

      A no, takie 2 w 1 :)

  • angelisia69

    angelisia69

    6 czerwca 2015, 13:55

    no to super,mimo ze nie masz co na tylek wlozyc,ale pozytywnie :P Co do PMS zawsze uwazalam to za wymowke od "wpieprzania" moze dlatego ze nigdy takich objawow nie mialam,zawsze tylko podly nastroj,ale nigdy nie obzarstwo.Pozdrawiam

    • NieidealnaG

      NieidealnaG

      6 czerwca 2015, 20:09

      Z PMS to tak jest,że ile kobiet tyle objawów. Jedne jedzą, inne cierpią z bólu, jeszcze inne mają fatalny nastrój a kolejne jeszcze coś. Urok bycia kobitką;) U mnie nastrój podly wraz z agresją byl kilka lat temu a później to mi przeszlo i teraz mam w tym czasie nadmierny apetyt.

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    6 czerwca 2015, 10:23

    Udanych zakupów w takim razie życzę ;))