Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
54. Puchną oczy, w gardle suszy, szkoda mi tak
młodej duszy.


Ostatnio nie mogę się poukładać ze względu na brak czasu. Mimo to znajduję czas na ćwiczenia, około pół godziny dziennie. Czasem coś wypadnie, ale staram się tym nie przejmować. Ciężko stwierdzić, czy będę tu regularnie pisał, nie jestem sobie w stanie tego obiecać. Dawno mnie tu zresztą nie było, nie wiem już co i jak u Was. Wszystko to oczywiście przez maturę. Uczę się i uczę. Daję korepetycje, chcę zarobić na wakacje, no i mam zespół, któremu nie wróżę już dobrej przyszłości. Ciągle musi być szybko i jak najlepiej. Ale daję radę. To najważniejsze.

Odnośnie moich sukcesów związanych z ćwiczeniami (bo moja dieta leży i kwiczy, jedyne co staram się ograniczyć to niezdrowe przekąski i pieczywo, którego nie chcę zjadać w nadmiarze) to zgubiłem 3 cm w pasie. Robię też zdjęcia kontrolne odkąd postanowiłem znów regularnie ćwiczyć, czyli od 18 stycznia. Jak wspominałem, nie zawsze mam czas ćwiczyć. Chcę zdać maturę jak najlepiej i bardzo mi na tym zależy, więc teraz skupiam się głównie na tym. Jednak zdecydowałem, że muszę wrócić do ćwiczeń, bo czuję się źle sam ze sobą. 

Mój tydzień pod względem ćwiczeń wygląda mniej więcej tak: w poniedziałek nic, chyba, że mam siłę i czas, wtorek i środę spędzam na siłowni (godzinę, zazwyczaj wykonuję 20 minut ćwiczeń siłowych i resztę cardio na rowerku), w czwartek, sobotę i niedzielę ćwiczę w domu (około 40 minut, pół godziny cardio i 10 minut abs), a gdy mam czas, to w piątek wychodzę na dłuższy spacer. Cieszę się, że mogłem wreszcie jakoś to zorganizować i chciałbym wrócić do regularnego zapisywania tego, co jem i ile ćwiczę. To zawsze jakoś pomaga. 
No i to chyba tyle. Trzymajcie się ciepło :3.

  • Antonika

    Antonika

    2 marca 2016, 20:48

    Cieszę się z Twojego wpisu, bo lubię czytać te "bazgroły". Masz taką artystyczną duszę :)

    • nieplaczmy

      nieplaczmy

      3 marca 2016, 10:44

      Bardzo dziękuję :D.

  • karanu

    karanu

    2 marca 2016, 19:22

    Wow, pilny z Ciebie chłopak. Dobrze ze się pilnie uczysz, jesteś ambitny zajdziesz w życiu daleko. Świat stoi przed Tobą otworem.

    • nieplaczmy

      nieplaczmy

      3 marca 2016, 10:43

      Miło to słyszeć :). Staram się jak mogę, bo mi zależy.

  • AnabelLee

    AnabelLee

    2 marca 2016, 13:07

    Super, że wróciłeś!! Szacun za pracę (korepetycje) i jeszcze do tego zespół, jestem pod wrażeniem :)

    • nieplaczmy

      nieplaczmy

      2 marca 2016, 13:09

      Już planuję wakacje w górach, więc muszę na nie zarobić :D. Poza tym lubię pomagać, a z matmy jestem dobry, więc skoro jeszcze dostaję za to pieniądze, to nie ma się co sprzeciwiać. Najwięcej czasu i tak poświęcam na naukę, bo bardzo mi zależy na studiach, które sobie wybrałem :P.