Cześć! :)
Mam dziś wyjątkowo dobry humor. Ćwiczyłam dziś około 50 minut: 20 minut jakiś aerobik, 20 minut rozciąganie i stretching, a reszta pilates.
Znowu zjadłam jakieś 20 nadprogramowych chipsów. ;/ No ale to sobie odpuszczam, jutro za to się pilnuję! :) I dzisiejszy jadłospis:
Znowu zjadłam jakieś 20 nadprogramowych chipsów. ;/ No ale to sobie odpuszczam, jutro za to się pilnuję! :) I dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie:
otręby 180,5 kcal
wafle 70 kcal
jogurt 117 kcal
Drugie śniadanie:
wafle 70 kcal
Obiad:
chleb 120 kcal
musli 98 kcal
Podwieczorek:
jabłko 46 kcal
jogurt 120 kcal
Kolacja:
jabłko 46 kcal
jogurt 120 kcal
otręby 70 kcal
wafle 70 kcal
razem: 1127,5 kcal + nadprogramowe chipsy = około 1200 kcal :)
To tyle na dziś, już nie mogę się doczekać środy, żeby zmierzyć swoje obwody, bo czuję, że schudły mi uda. :) Ale łydki, czyli to co na czym mi najbardziej zależy dalej takie same... ;/
Ech, szkoda gadać.
Idę oglądać "Gotowe na wszystko", ostatnio mnie ten serial kusi. Pamiętam jak byłam taką małą dziewczynką to oglądałam dwie serie na polsacie, siadałam przed telewizorem i obiecywałam sobie, że będę kiedyś taką kobietą jak Gabriel Solis. Ahh, te marzenia. ;)
No to tak na koniec, macie mój ideał dzieciństwa:
Miłego wieczoru! :)