Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 10. Fotki -6kg mniej.






Cześć!
Dziś z dietką wzorowo - 1305 kcal. Postanowiłam jeść te 1300 kcal, bo w końcu moje BMR wynosi 1400-1500 kcal, a teraz postanowiłam dużo więcej ćwiczyć, więc 100 kcal więcej mi nie zaszkodzi.
Mama kupiła mi pyszny chleb, małokaloryczny i zjadłam go dziś dużo, dużo, za dużo. Ale zmieściłam się w tych 1300 kcal, więc jest dobrze. Jadłospis dodam na końcu, jak widać jem w szkole dwa posiłki, inaczej nie umiem. Nie chcę być głodna później i podjadać wieczorem.
Chciałam jeszcze wstawić tu swoje fotki, w ubraniach jak na razie (podkreślam - wyglądam lepiej niż bez ubrań, bo potrafię dobrze się maskować). Jak będzie czas to zrobię sobie bez ubrań i wkleję.
wakacje 2009, około 61 kg (widać najbardziej nogi, a brzuszek tylko trochę odstaje):

kwiecień, 2010, 55kg:


To drugie jest robione przez koleżankę, która wysłała mi już zdjęcia przerobione, więc dlatego wygląda bardziej "profesjonalnie" niż pierwsze. I co widać różnicę? Chodzi mi o te nogi, najbardziej, bo brzuszka nie widać ani na jednym ani na drugim.
Miłego wieczorku, ja idę ćwiczyć. ;)

Śniadanie (503,5 kcal):
płatki 148,5 kcal
chleb 250 kcal
jogurt 65 kcal
marchewka 40 kcal
II posiłek (70 kcal):
wafle 70 kcal
III posiłek (92 kcal):
jabłko 92 kcal
IV posiłek (376 kcal):
twarożek 160 kcal
chleb 136 kcal
marchewka 80 kcal
Kolacja (265,5 kcal):
chleb 68 kcal
otręby 92,5 kcal
wafle 105 kcal

razem: 1305 kcal

Ćwiczenia na dziś:
basen (ok. 40 min - 281 kcal)
skakanka (ok. 10 min - 63 kcal)
pilates (ok. 20 min - 75 kcal)
stretching (ok. 20 min - 75 kcal)
spalone: 494 kcal

łącznie spalone (ćwiczenia+blians ujemny): 1408-1305=103; 103+492=595 kcal


  • pegiLu

    pegiLu

    21 kwietnia 2010, 17:32

    ohh nogi pierwsza klasa! normlanie pieknie! jejku kiedy ja zobacze 55 na liczniku nie doczekanie moje :P slicznie sie prezentujesz. i swietny plan dnia! ja tez przez ost 1.5tyg zwiekszylam do 1300kcal i czuje sie o wiele lepiej - w sam raz :) aczkolwiek teraz przed@ moge zjesc drugie tyle ale walcze z tym:)