Cześć!
Ostatnie dni były dniami obżerania się - jadłam wszystko co mi wpadło w ręce. Na szczęście wymiary się nie zmieniły, a waga 53,1 kg.
Za 8 dni Włochy. Tak strasznie na to czekałam...
Przez te wakacje nie chciało mi się liczyć kalorii, jadłam na oko 1600-1800 kcal.
Przez ten ostatni tydzień będę liczyć kalorie. I ćwiczyć! To podstawa.:) Żeby się bardziej zmotywować, będę pisała tu od jutra codziennie swój jadłospis i ćwiczenia, które wykonam. ;PP
Jeśli chodzi o sprawy niedietkowe - jest bardzo, bardzo dobrze. Wczoraj siedziałam u pana B. cztery godziny - siedzieliśmy na kompie i się z wszystkiego śmialiśmy. I w pewnym momencie on powiedział, że mam daremne cycki (idiota, zawsze musi mi dogadać...), ale za to nogi mam "zaje**ste". ;DD W jego ustach to wielki komplement, naprawdę. ;DD
Dziś mam zamiar poćwiczyć tylko na brzuch, może pójdę pobiegać, jak nie będzie padać. :)
I moja największa motywacja:
Ostatnie dni były dniami obżerania się - jadłam wszystko co mi wpadło w ręce. Na szczęście wymiary się nie zmieniły, a waga 53,1 kg.
Za 8 dni Włochy. Tak strasznie na to czekałam...
Przez te wakacje nie chciało mi się liczyć kalorii, jadłam na oko 1600-1800 kcal.
Przez ten ostatni tydzień będę liczyć kalorie. I ćwiczyć! To podstawa.:) Żeby się bardziej zmotywować, będę pisała tu od jutra codziennie swój jadłospis i ćwiczenia, które wykonam. ;PP
Jeśli chodzi o sprawy niedietkowe - jest bardzo, bardzo dobrze. Wczoraj siedziałam u pana B. cztery godziny - siedzieliśmy na kompie i się z wszystkiego śmialiśmy. I w pewnym momencie on powiedział, że mam daremne cycki (idiota, zawsze musi mi dogadać...), ale za to nogi mam "zaje**ste". ;DD W jego ustach to wielki komplement, naprawdę. ;DD
Dziś mam zamiar poćwiczyć tylko na brzuch, może pójdę pobiegać, jak nie będzie padać. :)
I moja największa motywacja:
Eva Longoria <333
Trzymajcie się dziewczynki!! ;***
Trzymajcie się dziewczynki!! ;***
punktransistor
8 lipca 2010, 15:35w san mauro mare. to całkiem niedaleko od rimini. w mirabilandii super, choć bałam się wejść na ispeed'a i tą dużą czarną kolejkę, a na jednej narobiłam sobie z koleżanką siniaków (tak ostro skręcała) ;))
sylvijaa
8 lipca 2010, 07:06to dobrze przynjamniej jest szczery ;)
Kedzia91
7 lipca 2010, 23:49Dziwny ten pan B. Sposób, w który Cię komplementuje jest nieco odmienny :D Ale jeśli Ci się to podoba to życzę szczęścia. No i świetnej zabawy we Włoszech, zemsty na poprzedniku (w sensie facie, bo coś kiedyś pisałaś, nie pamiętam zbyt dobrze). Figurkę już masz, teraz tylko korzystać :D
Iwillbethin
7 lipca 2010, 15:30mm Eva Longoria, piękną ma figurę, a ty już jesteś taka chuda, że nie powinnaś się katować odchudzaniem tylko ograniczać :) pozdro
lusiaczeek
7 lipca 2010, 15:21ja też się obżerałam ale już mega ogar zrobiłam :) świetnie Ci teraz idzie no i super plany:D obyś wytrwała ! :) Co do B to... hmmm też bym tak chciała! ale nie zazdroszczę na mnie też przyjdzie czas Przynajmniej mam taką nadzieje :P