Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20 ;>

O! koleżanka z piątej tabelki :D Trzymam kciuki za Ciebie, dasz radę! ♥

oh spokojnie mogłabyś dać rade :) ja w Ciebie wierze :p ojj hity mniam uwielbiam :p

Wszystko co dobre szybko się kończy... :) Szkoda, że rodzice tak to odkładają... w przyszłości może już nie być tak wielkiej chęci z Twojej strony :)

Ale fajne, pozytywne myślenie! Ja z rodzicami też nigdzie nie jechałam, podczas roku szkolnego zarobiłam sobie tylko na obóz, na który jadę w piątek i strasznie boję się, ze dieta, której ostatnio ładnie się trzymam pójdzie na marne;

Znaczy od 16 bez opieki, bo tak to mamy przyjśc z opiekunem .

Dokładnie - chcieć to móc. Akurat ta kwestia, nasze kilogramy i wygląd przede wszystkim zależy od nas :) Zatem do dzieła! :) A co do wakacji to nic dziwnego, że Ci przeleciały, w tym roku były wyjątkowo krótkie :| I nie jesteś sama z tymi rodzicami i ze sprawą wyjazdów - moi też nigdy nigdzie nie zabrali mojego brata. Takie głupie myślenie, że nie ma/szkoda kasy. Uważam, że niektóre zakupy można odłożyć i jakoś się przeżyje, a liczba okazji do wspomnień z wyjazdu z rodzicami jest ograniczona. Później same możemy gdzieś się przejechać, głupio już patrzeć na rodziców. Pozdrawiam :)

Ja tez z rodzicami nad morzem nie byłam.. Bo oczywiście " nie ma pieniędzy", ale jakby było żebyśmy jechali do Zakopanego to już w tej chwili -,- I bardzo dobrze że się uczysz umiaru, bo to jest ważne . ;)

na pewno przez 20 tyg mozna duzo zrobić z sylwetką ;) 3maj się i miłego dnia :D

To ja mam właśnie odwrotnie. ;d Rodzice koniecznie chcą mnie zabrać nad morzę, ale ja ciągle odmawiam. Wiem, że nie trzymałabym się diety i nie wykonywałabym żadnych ćwiczeń (oprócz pływania). Cały czas im powtarzam, że kiedy będę te 10 (może nawet 15 kg) lżejsza, to w przyszłym roku mogę pojechać. :P Powodzenia!