Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wstydze się

Jestem dziś jakaś nie do życia .. 

boli mnie brzuch , ciągle bym coś jadła ( ale nie jem , powstrzymuję się ) 

czekam teraz na obiadek ... 

pogoda piękna, aż chce mi się wyjść na dwór , nad jezioro czy na spacer , ale kurde nie mam z kim i to jest problem ;<

i jeszcze przyjeżdża do mojej miejscowości kolega  , z którym nie widziałam sie 4 lata ... 

chciałabym iść i się z nim zobaczyć , ale NIE PÓJDĘ , BO SIĘ WSTYDZĘ. 

dlatego muszę schudnąć ... i wtedy się z nim spotkam :) 

a on mnie tak namawia,ale nie, nie pójdę. 

dam radę schudnąć i wtedy będę się spotykała z każdym kto zechce:D bez żadnych wymówek, krępacji i wgl  z uśmiechem na twarzy , a nie ze smutkiem, że jak ja wyglądam , co on powie ... o nie. . 

wole sobie posiedzieć w domu i poćwiczyć.  

eh , takie życie grubasa ;x 

Menu : 

- jabłko

- bułka z szynką

- danio

- pierś z kurczaka , warzywa 

- ?

chce zjeść dzisiaj kisiel, bo raz w tygodniu wypadałoby zjeść coś słodkiego , żeby potem się nie rzucić na te wszystkie słodkości ..