Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 2 i 3


Hm,już 3 luty.. nie powiem,ten miesiąc zaczęłam świetnie..oby tak dalej .
Nadal jestem w gościach u siostry w Zg... właściwie to goszczę się sama ,bo wszyscy w pracy , dzieci w szkole, żłobku.. więc siedzę sama..
wysprzątałam siostrze całe mieszkanie i myślę co zrobić na obiad..
mam do dyspozycji pierś z kurczaka,jakieś pomysły ? 
mi niestety nic nie przychodzi do głowy :D Ale od czego mamy internet ? :D

Ferie mi lecą,a ja się bawię w gospodynię,sprzątaczkę i opiekunkę dla dzieci.. 
hm,nawet w domu nie robię tyle co tutaj :D 
no ,ale czego się nie zrobi , żeby odciążyć trochę bliskich od obowiązków...

haha , no i jeszcze teraz siedzę sobie na fejsie a szwagier do mnie pisze
"obiad gotowy? a nie fejs" :D  dobre sobie 

nie wiem ile tu zostanę (umówiłam się z nimi,że sppędzę tu całe ferie, ale nie! muszę się też wyszaleć,a nie :D )  no ale przyznam tu idzie mi lepiej w diecie i z ćwiczeniami..w domu mi się jakoś nie chce nic robić :( 

wczoraj z siorą robiiłyśmy skalpel, tym razem do końca :D
brawa :D :D 

1 2 3

  • Daanger.Green

    Daanger.Green

    10 lutego 2014, 17:51

    Zazdroszczę ferii.. moje niestety się skończyły.. :( fajnie ze z siostrą ćwiczsz, razem raźniej :D

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    3 lutego 2014, 20:24

    fajnie kochana ci idzie :))

  • neees

    neees

    3 lutego 2014, 18:42

    w towarzystwie lepiej się ćwiczy :>

  • kasiUnia895

    kasiUnia895

    3 lutego 2014, 16:58

    Też tak czasami mam i to zazwyczaj jak usiade to mam wrazenie jakbym wazyla 150kg hehehe ale to moja glowa jakies ma dziwne wyobrazenia;D

  • fokaloka

    fokaloka

    3 lutego 2014, 12:08

    Zabawnego masz szwagra :)

  • TheAniula19

    TheAniula19

    3 lutego 2014, 12:01

    brawo za skalpel ;p