Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 2


Dietę już mam, teraz tylko butki do biegania i ćwiczenia w domu - czas zacząć!!!
Najgorzej się za to zabrać, bo zawsze jest coś ... ale jak się chce być zdrowym i szczuplejszym to nie ma co narzekać i szukać wymówek, co mi często wcześniej wychodziło hehe
Ale cieszy mnie to, że zdecydowałam się na Vitalię. Ma mnie kto wspierać itd. Mąż też widzi, że się w końcu wzięłam za siebie, że nie kończy się na gadaniu i narzekaniu, bo przez samo gadulstwo jeszcze nikt nie schudł i nie wypiękniał :)
Czas na przekąskę, bo obiad to dopiero wieczorem jak z pracy wrócę
Pozdrawiam Was Vitalijki :)