Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hej :)


Cześć Chudzinki :)

Jest lepiej, znacznie lepiej. Gorączki niema, trochę kataru zostało (nos jest z tego powodu w kawałkach:() i boli.... ale co tam. Ciut kaszlę ale jak na zapalenie krtani nie jest źle.

Dzieciaki mają ferie, córę zawieźliśmy do mojej babci a chłopaków do moje mamy. Prawie tydzień będziemy bez dzieciaków tylko szkoda, że zaczęłam z choróbskiem- ale przechodzi :p. Więc dziś na śniadanie miałam kawę i :D(zakochany)... i męża . Zjadłam dopiero w pracy kromkę ciemnego, staram się pic dużo herbaty. Acha no i jeszcze kawałek szarlotki od siostry...mnóstwo jabłek z niewielką ilością kruchego ciasta -bo na czymś to się musi trzymać :)

Czekam aż wydobrzeję całkiem, bo na większy wysiłek fizyczny jeszcze nie mam siły, a maj i Komunia chłopców coraz bliżej. Chcę bez problemu i żalu zjeść kawałeczek tortu i nie myśleć czy mogę jeszcze kawałeczek innego ciasta ... Do boju dziewczynki :)

Dla Was na Szczęście, niech każdej przyniesie to co która potrzebuje ;)

  • moniaxxxxx

    moniaxxxxx

    3 lutego 2015, 13:07

    Fitness z rana zaliczony:D zazdroszczę:P zdrówka życzę!!!!

  • justyna1239

    justyna1239

    3 lutego 2015, 11:36

    Super, że macie chwile czasu dla siebie :) Być może mąż pomoże Ci trochę schudnąć :P Pozdrawiam.

  • naja24

    naja24

    3 lutego 2015, 06:14

    A jednak udało się upchnąć towarzystwo na ferie, moje już w domu:) zdrowiej szybko

    • niezapominajka33

      niezapominajka33

      3 lutego 2015, 08:48

      Tak .... ... a my z mężem czas dla siebie. Chociaż muszę przyznać jakoś tak dziwnie CICHO w domu :)

  • ewelinuss

    ewelinuss

    2 lutego 2015, 18:29

    Zdrówka kochana!! Uuu męża mniam mniam :)