Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ORBITEK ZDECHŁ!


Zajezdziłam biedaczysko-3000 km.w rok i się rozkraczył,opadły mu wczoraj pedałka na amen -jęknął,zazgrzytał i kaput-co ja bez bidulka teraz pocznę,nie umiem inaczej ćwiczyć a o kupnie nowego sprzętu nie ma co marzyć,jeszcze będę reklamować-zobaczymy czy uznają-to raczej nie z mojej winy bo do 100 kg.można włazić a ja się jeszcze kwalifikuje -ale pewnie będzie trzeba czekać z 2 tygodnie jak nie więcej na odpowiedz-co i jak...miłego dnia Wam życzę

  • kamci.a

    kamci.a

    30 stycznia 2015, 00:14

    dywanówki za ten czas :)

  • Nocka23

    Nocka23

    29 stycznia 2015, 14:45

    Ladny dystans :) możesz spróbować reklamować , czasami sie udaje :) powodzenia

  • Fryzja

    Fryzja

    29 stycznia 2015, 14:03

    No ja zazdroszczę takiego treningu, że aż orbiego zajeździłaś :) Jeśli ma gwarancję to na pewno naprawią.

    • niezlaBabeczka

      niezlaBabeczka

      29 stycznia 2015, 14:26

      Trening był na maksa aż się wszyscy dziwili,że tak się zaparłam-tylko rezultaty mniej niż mierne-efektów zero...:(

  • katy-waity

    katy-waity

    29 stycznia 2015, 13:30

    moj orbitrek mial gwarancje na 2 lata, ale dziala juz duzo dluzej.. reklamuj, jesli masz paragon powinni wymienic:)

  • marta6054

    marta6054

    29 stycznia 2015, 13:14

    A nie ma w pobliżu siłowni na wolnym powietrzu?

    • niezlaBabeczka

      niezlaBabeczka

      29 stycznia 2015, 14:04

      jest-kilometry przestrzeni które aż się proszą o wykorzystanie ,ale przy moim atopowym zapaleniu skóry na twarzy to byłby dramat w biały dzień-ludzie by pomyśleli,że atak zombie tak by mi się buzia zaogniła od zimna do tego ruchy bym miała jak w powrocie żywych trupów ;)

    • marta6054

      marta6054

      29 stycznia 2015, 14:08

      Zapewniam Cię, że nikt nie będzie zwracał na Ciebie uwagi, a na buzię apaszkę albo szaliczek jakiś

  • ellysa

    ellysa

    29 stycznia 2015, 13:13

    moze sprobujesz przysiadow,ja zaczelam od wczoraj:)

    • niezlaBabeczka

      niezlaBabeczka

      29 stycznia 2015, 14:01

      Myślałam coś o ćwiczeniach pełnych nieskoordynowanych ruchów-ja jestem jak słoń w składzie porcelany i ćwiczenia tak jakoś śmiesznie mi wychodzą bym nie powiedziała,że żenująco ;) ale z przysiadami może dam rady ;)