Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powoli, ale do przodu :)


1-2.06.2020 po 6 pkt

3.06.2020 4 pkt

Waga drgnęła :) Dzisiaj rano już 91,7 kg, chociaż po wczorajszym średnim odżywianiu zupełnie się tego nie spodziewałam. Mówię, że po średnim, ale w sumie to wcale nie było takie złe w porównaniu z moim dawnym. Chyba po prostu wczoraj czułam się jakoś tak ciężej, więc od razu mam wrażenie, że gorzej jadłam. Ale idealnie nie było, a ja wolę zaniżać punkty niż zawyżać, czuję się wtedy bardziej fair w stosunku do siebie. Tak więc na razie i tak jest w miarę stabilnie, nie szaleję ze zmianami, ale właśnie tego chciałam - stopniowego wprowadzania zmian, a nie szaleńczego, żeby po kilku dniach wrócić do tego, co było :) Jest na plus :) 

  • dorotka27k

    dorotka27k

    4 czerwca 2020, 13:55

    trzymam za ciebie kciuki. Ja też wróciłam po latach i u mnie nie chodzi o drastyczne odchudzanie raczej o zrzucenie ok 6 kg tylko o to żeby zacząć ćwiczyć i poprawić wygląd ciała zwłaszcza brzucha no i o zdrowsze odżywianie. Pozdrawiam i życzę powodzenia

    • nigana

      nigana

      4 czerwca 2020, 16:21

      Dzięki i wzajemnie :) Nie jest tak ważne ile tych kilogramów mamy, ważne żebyśmy dobrze się czuły i były z siebie zadowolone :)

  • Janzja

    Janzja

    4 czerwca 2020, 13:55

    I tak trzymać :D.

    • nigana

      nigana

      4 czerwca 2020, 16:21

      Staram się, staram :D