Jupii,dzisiaj zrobiłam pomiary i pomimo problemów z przemiana materii i imprezowego weekendu jednak malutki spadek jest .
Znowu odzyskałam optymistyczne podejście do diety
Jupii,dzisiaj zrobiłam pomiary i pomimo problemów z przemiana materii i imprezowego weekendu jednak malutki spadek jest .
Znowu odzyskałam optymistyczne podejście do diety
Nigata1410
4 grudnia 2014, 23:47Wiola7706 pytasz czy zdradzę coś więcej - nie bardzo wiem co masz na myśli dlatego napiszę tak: wchodzę na wagę raz na 2 tygodnie.Niestety w ciągu ostatnich dwóch tygodni kilka razy uległam pokusie i podjadłam kilka kostek czekolady,w poprzedni weekend ,w zasadzie diety nie miałam a nawet śmiem stwierdzić,że ilość kalorii pochłonięta przeze mnie wystarczyłaby na cały tydzień + spora ilość alkoholu . Dołączyły się do tego problemy z odwiedzinami w toalecie (raz na 2-3 dni) Takim to sposobem załapałam lekkiego dołka i miałam obawy przed zrobieniem pomiarów. No ale zrobiłam je :-) Schudłam 1,5 kg, w obwodach też są zmiany na lepsze(najbardziej ucieszył mnie brzuch -5 cm) No i spadek tłuszczu o 1% Nad przemiana materii tez muszę popracować - zaczęłam się dokształcać w tym temacie,bo do tej pory nie miałam problemów
wiola7706
4 grudnia 2014, 22:20A zdradzisz cos wiecej? Gratuluje oby tak dalej