Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dania bez mięsa? Macie jakieś pomysły?


Wróciłam, nie wiem na jak długo, ale wróciłam. 

Zmieniło się niedużo. Wciąż brnę przez życie samotnie. A, no tak, nie samotnie. Wraz z nadprogramowymi kilogramami, a trochę ich jest, więc w zasadzie nie jestem sama, a jest nas całe stado :p

Pierwszy raz w życiu zapisałam się na siłownię! Staram się chodzić 2-3 razy w tygodniu. Mam też w ramach pakietu nielimitowane zajęcia i tak trafiłam na cudowną zumbę.
Kiedyś chodziłam na "zumbę", ale to nawet nie był w połowie odpowiednik prawdziwej zumby, na którą teraz uczęszczam. Tyle energii, tyle wyzwolonych emocji, tyle radości! Mogę śmiało powiedzieć, że uwielbiam to :)

Ponadto właśnie się zastanawiam nad zmianą swojej diety. Uwielbiam mięso, ale zaczęłam mieć ostatnio wrażenie, że nie potrzebuję go już tak bardzo, jak kiedyś, a gdyby jeszcze połączyć to z moją niechęcią do gotowania, stania przy garach i smażenia (wolę piec) to wnioski nasuwają się takie, że może dania bezmięsne byłyby łatwiejsze, szybsze i zdrowsze? Na pewno nie chciałabym wyeliminować ryb.

I w związku z tym pytanie do Was.

Czy znacie jakieś blogi/strony, gdzie znajdę w miarę szybkie, proste i z niezbyt skomplikowanych składników dania?

Będę wdzięczna!