Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WRÓCIŁAM Z WAKACJI


przedłużonych.w międzyczasie zdążyłam przenieść się do Sandomierza.takie przenosiny przez pół Polski kosztowały mnie sporo nerwów.nie mówiąc o finansach.nieregularne posiłki (podczas remontu) i brak ćwiczeń.co prawda ruchu miałam sporo.ledwo poukładałam wszystko w domu.jeszcze nie wszysko mam zrobione.ale od jutra wracam do diety i ćwiczeń.

pozdrawiam