Hej no udało sie po 10 dniach skoku wagi raz góre raz w dół dzis wskazała ponad pól kilo mniej czyli 600 gram.A jutro kontrolne ważenie moze jescze cos spadnie ?Ale i tak jest super ciesze sie z każdego straconego grama.Kurcze mam nadzieje że kolejn zastój prędko nie wróci.Przyznam szczerze ze mimo choroby ostro dałam czadu w niedziele i poniedziałek jak jeszcze byłam zdrowa zrobiłam ostre treningi 45 minutowe interwałowe.A w kolejne dni mimo choroby rower od 35 do 45 minut no i udało sie ruszłyo.Uff...choć domyślam się że u mnie jeszcze tak zle nie było bo z tegpo co wiem taki zaqstój może nawet trwać 3 tygodnie.Wtedy bym niezle zapierniczała i zapodała sobie cheat day.