Oststnio tez mało pisze bo nikt nie komentuje;/ Hej u mnie oststnio kiepsko choc były dni co i cwiczyłam i sie diety trzymałam ale przewaga była taka ze zarłam co chciałam i nie cwiczyłam .Bałam sie wejsc na wage..W sumie dopiweo od poniedxziałku łądnie sie trzymam diety i powoli wdrazam cwiczenia.Wszystko przez te cholerne swieta a te święta to pól biedy jescze ale potem doszedł sylwesterr miedzy sylwestrem a swietami sżło mi dobrze umiałam wrócic do cwiczen i diety.A potem raz sie yrzymaam raz nie...Może dzieki temu utyłam tylko poł kilo ?bałam sie ze bedzie gorzej juednak nie tak szybkie i madre odchudzanie nie powoduje tak szybkiego jojo.Cóz teraz chce sie trzymać do walnetynek jeden dzien sobie zrobie cheat meal choc wcale nie chce ale czuje ze maz mnie pokusi bo 14 lutego ma urodziny.A potem bedzie wielkanoc eh,,,ale juz nie popełnie tego b ledu co przez okres swietczny na pewno nie dopuszcze cwiczen ! no i po wilekanocy nie bedzie kolejnego swieta.
mmm25
21 stycznia 2016, 23:49niestety te całe Święta i dodatki do Świąt spowodowały chyba u wszystkich rozregulowanie:( Ale najważniejsze, że wracasz na właściwe tory :) powodzenia
beatka2789
21 stycznia 2016, 13:50super , zeby u mnie tylko pół kg wiecej było a teraz wez tu się tego pozbadż
Nikua5
21 stycznia 2016, 23:19domyslam sie ze jak wiecej kilo wróciło spowrotem to czlowiek sie zniecheca al enie poddawac sie w koncu sie kiedys uda do celu dotzrec