Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
gorąco


Dzisiaj upał.Parę ćwiczeń już zaliczonych.Teraz czeka mnie sprzątanie i obiad.Dziewczynki biegają po łące i są szczęśliwe,że nie muszą siedzieć w domu z powodu deszczu.Z mężem układa mi się dobrze.Za parę dni przyjedzie do nas jego bratanek na dwa tygodni,później mój kuzyn z żoną i dziećmi,następnie szwagierka z mężem i dzieckiem,a na koniec wakacji przyjedzie ciocia z wujkiem.Tak,że wakacje zapowiadają się tłumnie i gościnnie
moje menu
ŚNIADANIE:JAJECZNICA Z POMIDORAMI I HERBATA
2 ŚNIADANIE:TRUSKAWKI
OBIAD:ZUPA POMIDOROWA Z RYŻEM I PIEROGI Z KAPUSTĄ I GRZYBAMI
KOLACJA:SAŁATKA Z POMIDOREM,OGÓRKIEM,JOGURT
ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA.
  • imperfect1997

    imperfect1997

    20 czerwca 2012, 22:29

    Fajnie, że z rodzinką wszystko tak ładnie się układa ;) Piękne menu :)

  • jeszczeimpokaze

    jeszczeimpokaze

    20 czerwca 2012, 11:58

    Też tak zawsze mam w wakacje, ale to chyba przez to, że mieszkam nad morzem ;)

  • irmax

    irmax

    20 czerwca 2012, 11:20

    ja jak już nie mam siły to powtarzam sobie ze jak już schudnę to nie doprowadzę się do takiego stanu już nigdy więcej i trzeba raz a dobrze się poświecić !! 15 min później obejrzę film a jakieś cm spadają ;)

  • irmax

    irmax

    20 czerwca 2012, 11:08

    rodzinne wakacje pełne ludków, nie będziesz sie nudzić ;)