Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
energia mnie rozpiera


witajcie rano wstałam z bólem głowy,ale po wstaniu zabrałam się za obowiązki i ból szybko minął.Pogoda przywitała mnie mżawką,ale taraz wyszło słońce i jest ok.Tak jak przypuszczałam mąż milczy,ale w tej fazie cyklu mi to "zwisa".Jak przyszedł z pracy to rzucił"cześć"i bez buziaka na przywitanie(więc ja się nie będę prosić wcześniej na pewno bym do niego pisała a teraz nie)muszę w końcu pomyśleć o sobie.energia mnie rozpiera tak,że ćwiczenia zaliczone:20 min stepper,25 min ćwiczenia ogólne i 200 półbrzuszków.Dietkowo super 1700 kal.Wczoraj mój mąż poczuł się tak jak ja się często czuje poczuł się samotny,nawet kolacji nie jadł przecież go nie będę prosiła,

dzisiaj menu

śniadanie: 2 bułki z pomidorem i herbata

2 śniadanie:2 jabłka,herbata z pokrzywy

obiad:zupa pomidorowa z ryżem,pierogi z jabłkami

kolacja:3 kromki chleba i jajecznica,inka

a od rana jestem na najwyższych obrotach;przyszykowałam dziecko do szkoły,drugie ubrałam,starszą odprowadziłam,zrobiłam pranie,poukładałam wcześniejsze pranie,ogarnęłam dom,jeszcze obiad.......życzę miłego dnia i pogody ducha,życie jest piękne,teraz trochę motywacji

kobieta-podnoszaca-maske-samochodu.jpg

 

 

53559_mnajpiekniejsza_kobieta.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

  • JAG6910

    JAG6910

    9 listopada 2012, 21:10

    nie ma się co facetami przejmować, trzeba robić swoje:) oni są inaczej skonstruowani po prostu, ale dziewczyny z nimi źle, a be z nich jeszcze gorzej;) Powodzenia życzę i trzymaj tak dalej:)

  • blondyna01m

    blondyna01m

    9 listopada 2012, 12:22

    dziekuje za komentarzyk u mnie i zapraszam częściej:) widze że u Ciebie siła witalna z samego rana;) i bardzo dobrze;)

  • florenka24

    florenka24

    9 listopada 2012, 11:55

    z tymi panami to wszędzie tak samo. U mnie też "cisza ". Dobrze że masz energię ze mnie wyparowała całkowicie.

  • shavoy

    shavoy

    9 listopada 2012, 11:15

    jenny mnie motywuje, a jakże! miłego dnia

  • anna20061

    anna20061

    9 listopada 2012, 11:13

    Dziekoje ci ckhana za mile slowa ;) w wiekosci to wy mi dalysmcie ta wiare ale pani dzisiaj dokopala ;)...Jak maly idzie na karate to ja ide sobie na kawke tam u nich jest bar...Myslalam co by sie na silownie zapisac ale dwa razy w tygodniu na godiznke to raz ze malo zdzialam a dwa to bardzo drogo 73 euro to jednak niemalo:( Co do twojego slubnego hm ciezki typek.wazne ze ty jestes cudowna...Tobie rowniez milego dzionka zycze...

  • angel2601

    angel2601

    9 listopada 2012, 11:09

    Mój pan też nafukany wczoraj był, aż poszedł sobie spać do drugiego pokoju! A niech tam sobie robi co chce, ja prosić nie będę. Zdjęcia motywujące super, tak trzymaj, pozdrawiam :)

  • maggic

    maggic

    9 listopada 2012, 11:06

    Ach Ci faceci... Nie ma co przy nich skakać. Trzeba robić swoje, a oni kiedyś zrozumieją :P Powodzenia w dietkowaniu! :*