Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Beznadziejność


Witam dziewczyny za oknem wiosna a ja czuję się zmęczona i beznadziejna. Trzymam się diety i ćwiczeń a rano weszłam na wagę a tu 84 czyli kilogram więcej.zapał do odchudzania gdzieś zniknął czuję się jakbym załapała doła.

Idę do pracy na 2 zmianę i już się nie mogę doczekać końca umowy która kończy się 30 czerwca.

Moje menu:

Śniadanie: 3 kiełbaski z piersi kurczaka (90%mięsa)2 kromki chleba herbata

2 śniadanie: garść bakali herbata zielona z ananasem

Obiad: zupa ogórkowa,3 ziemniaki ,udko,sałatka

Kolacja: banan,bułka ziarnista ze szynką,herbata. 

Miłego dnia.

  • JaTezBedeFit

    JaTezBedeFit

    20 kwietnia 2016, 12:41

    to jestesmy dwie. czuje sie dokladnie tak samo. dzis sie dowiedzialam ze nie dostalam pracy na ktorej mi bardzo zalezalo, i musze dalej byc w tym syfie w ktorym jestem. Mam ochote sie zazrec slodyczami do porzygu.