Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dlaczego???


Witajcie...

Jestem załamana... Moja mama jest bardzo chora... Mój wyjazd do Polski przyspieszony o tydzień, bo muszę byc przy mamusi. Cały dól brzucha ma zaatakowany, same guzy. Dzisiaj była u ginekologa i natychmiast musi byc operacja. A jeszcze wczoraj byłam taka szczęśliwa... Tak się cieszyłam, że za tydzień jadę do Polski z prezentami dla rodziny, a dzisiaj... już nic mnie nie cieszy, tylko od popołudnia pakuję się i płaczę na zmianę. Myślę sobie dlaczego??? Boże dlaczego??? Ona już tyle przeszła w życiu... Tak mało miała radości w życiu... Gdy miałam 8 lat, a mój brat 10 zginął moj ojciec wypadku, potem była kilka lat sama, przez jakiś czas miała przyjaciela, ale rozstali się. Pięc lat temu poznała, nowego, który był chory na raka, była przy nim, opiekowała się nim i dzięki jej opiece i wsparciu wyszedł z tego, a zaraz potem znalazł sobie nową panią młodszą. Moja mamunia przez 9 miesięcy była w silnej depresji, jakieś 2 miesiące temu się pozbierała. A teraz to... dlaczego? dlaczego? ona taką dobrą osobą, jak ktoś potrzebował pomocy to ona pierwsza... ja chce tylko wiedziec tylko dlaczego...  Przepraszam już nie mogę pisac, bo nie widzę dobrze co piszę... 

Dobranoc Kochane
Proszę Was pomódlcie się za moją mamusię...
  • Humaniuk

    Humaniuk

    26 maja 2011, 21:40

    musisz miec teraz sile za was obie. mama bedzie potrzebowala twojego wsparcia, badz dzielna

  • Karotka21.karolina

    Karotka21.karolina

    6 maja 2011, 11:27

    3maj się i nie trac nadziei wspieraj mamę i bądź przy niej

  • KAROTKA85

    KAROTKA85

    6 maja 2011, 09:27

    o boze tak mi przykro.Wyobrazam sobie jak sie czujesz w tej chwili i jak ci serce peka.Zycie robi nam tyle niespodzianek ze po prostu czasami czlowiek niejest w stanie tego ogarnac.Musisz byc silna i byc przy mamie w tym trudnych chwilach!!trzymam kciuki i nie zalamuj sie bo mama ciebie potrzebuje.sciskam

  • icekinga

    icekinga

    6 maja 2011, 09:12

    współczuję Ci. wyobrażam sobie jak strasznie musisz się czuć. ale nie martw się, na pewno wszystko sie dobrze skończy. i pamiętaj, że karma wraca...twoja mama jeszcze zazna szczęścia! pozdrawiam i nie załamuj się!

  • waleczna18stka

    waleczna18stka

    6 maja 2011, 08:31

    Kochana będzie wszystko Dobrze. Ułoży się.

  • Julietaaaa

    Julietaaaa

    6 maja 2011, 05:28

    Będzie dobrze ,MUSI BYĆ!!!

  • Magdula76

    Magdula76

    6 maja 2011, 04:54

    sie modlic za Twoja Mamusie. Przytulam.

  • alexissssss

    alexissssss

    6 maja 2011, 02:07

    brak słow...na nic moje słowa otuchy...az mnie scisneło w gardle...trzymaj sie dzielnie, wspieraj mame. mam nadzieje ze wszystko sie ułozy. strasznie mi przykro, wspołczuje...