Witajcie kochane długo sie nie odzywałam ale zaglądałam tutaj poprostu problemy z tarczycą mam tsh 8,44 a powinnam miec tsh 1 normalnie nie daje sobie rady waże juz ponad 113 kg i ciagle tyje na dodatek mam czkawkę ciagle bym spała nic mi sie nie chce nie mam na nic ochoty najgorsze to jest ze wyglądam jak mały hipopotamik w nic się nie mieszczę ma ktoś jeszcze takie problemy jak ja od 2 tygodni biorę eutyroks 25 raz 1 tabletka a na drugi dzień 2 znów mam do zrobienia tsh i tak ciągle chodzę po lekarzach z Krzysiem się jakoś układa jestem z niego zadowolona pozdrawiam napiszcie co u was słychać bo się stęskniłam
speluna
10 lutego 2011, 18:27zmien lekarza ..szkoda ze nie jestes z okolic W-wy bo bym Ci dala namiary na super profesor , tkora by Cie z tego wyciagnela.
babeczkaprzykosci
10 lutego 2011, 18:12ja rowniez mam niedoczynnosc.dowiedzialam sie o tym 1,5roku temu.zawsze bylam przy kosci.moje siostry sa szczuplutkie.terza juz znam przyczyne.ja mam do tego chorobe hashimoto niewiem czy slyszalas....z tego co piszezs to wydaje mi sie ze strasznie malautka dawke bierzesz.nic dziwnego ze twoje tsh jest takie wysokie.na twoim miejsu zmienilabym endokrynologa,bo powinno byc od 1 do 3.ja biore eurytrox 75 i to jest dla mnei troszke ta malo.ostatnio baralam nawet 100 ale bylo za duzo.mam problemy z uregulowaniem ale od kiedy pilnuje diety z kg nie jest najgorzej...mi lekarka tlumaczyla ze przy niedoczynnosci ok 1mg na kg przypada....powodzenia!