Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobotni dzień


No jak szybciutko minął tydzień dziś wstałam po 6 30 śniadanie zjadłam o 7;00
sałatka warzywna i jabłko dziś byłam w pracy  o 11 30 miałam przerwę wszamałam banana jogurta naturalnego kubusia kanapkę z chleba razowego z wędliną no i parę minut temu zjadłam sałatkę warzywna i 2 kromki chlebka wczoraj jeszcze ćwiczyłam 22 min rowerkiem i 50 brzuszków
  • BlueCocaine

    BlueCocaine

    31 października 2009, 21:11

    Ojjj! Depakina obok olzapiny to najbardziej "tuczące" psychotropy. Ja zamiast depakiny dostawałam neurotop. Po rispolepcie dostałam ZZN złośliwy zespół neuroleptyczny. Dochodziłam do siebie przez kilka dni. Odstawiłam psychotropy po tym zdarzeniu. Teraz się boję ich brać. Najgorszym syfem jaki brałam był haloperidol i pernazyna. Po pernazynie przytyłam 5 kilo w miesiąc w tamtym roku (jak byłam w szpitalu) nie jedząc praktycznie niczego. Z tych leków to ja tylko benzodiazepiny lubię. Relanium, Afobam, Tranxene. No i hydroxyzynę. Tylko anksjolityki. Reszty się boję. Podziwiam za funkcjonowanie na rispolepcie.

  • BlueCocaine

    BlueCocaine

    31 października 2009, 20:21

    No tak. Ja mam stwierdzone ostre wielopostaciowe zaburzenia psychotyczne (psychoza + psychoza maniakalno-depresyjna). Biore te leko bez wiedzy psychiatry. Tyle, że ja w sumie Meizitang biorę. Meridię rzadziej. Meridia w teorii nasila stany psychotyczne. Ale ja tam nie zwracam na to uwagi ;) Brałam psychotropy na to, też odstawiłam, bo się fatalnie po tym czulam (Rispolept, Ketrel, Olzapin , Solian - niby teraz mam brać, ale nie wzięłam ani razu od czerwca) Nasenne laduje, bo spać nie mogę. :)