Wczoraj z mężem spontanicznie bylam nad morzem .Mamy 100km nad morze było super zrobilam 19tys kroków 12 km spaliłam 1559.2kal mąż jest ze mnie dumny walcze od 3 tyg jutro sie zwaze bo mialam 144kg zobaczymy czy cos spadło chodz przy mojej tarczycy duzo sie nie spodziewam.Lecz kondycja mi sie poprawiła .Dzisiaj za to przeszłam 6 tys kroków ale kazdego dnia chociaz jakis ruch mam wsparcie w mężu .a jak wasze zmagania z kgramami i cm Miłego dnia
Poemka.90
10 czerwca 2020, 16:30To blizutko macie do morza pozazdrościć :) ja niestety mieszkam na Dolnym Śląsku więc kawałek jest -pocieszam się tym że już niedużo zostało do urlopu męża i wybieramy się z naszymi dziećmi nad morze w sierpniu na cały tydzień ;) Gratuluję takiego dystansu 12 km i 19 tys kroków super! Oby tak dalej :) najważniejsze że masz wsparcie w mężu . Powodzenia
Sofijaaa
8 czerwca 2020, 19:04Super. Fajnie macie ze tak blisko morza mieszkacie :-)