Witajcie kochani nie odzywałam się jakiś czas .ale mimo to walczyłam ,i nadal walczę,z dieta bywali różnie ,ale ćwiczenia są codziennie ,to jakiś spacer .przysiady ,gimnastyka .pokochałam nawet avokado ,podjadam sobie marchew ,jabłuszko ,lubię na śniadanie owsiankę zjeść ,robię sobie różne salateczki ,np brokuła ,jajko .avokado .papryka to warzywo które bardzo polubiłam .kolorowe papryczki ,wczoraj zrobiłam 14 tys kroków .dziś 8880 kroki .mąż mi kupił smarłacza ,zauważył że walczę ,i zaczol mnie motywować bardziej .chodź zawsze starał się mnie naprowadzić na dobre tory .to ja uparciucha .zawsze odkładałam na potem ,co i was słychać ,dobrej nocy wam życzę .