kurczę nie mogłam spać 1 noc w szpitalu dostałam tabletkę na sen i po jakims czasie usnełam no czas się dłuży brakuje mi mojego roweryka bardzo tutaj dzien mija tak wstajesz o 6 30 śniadanie o 8 po śniadaniu czeka sie na obiad po 12 i kolacja o 16 no wczoraj sobie ćwiczyłam na sali chociaz troche wazenie bede miala raz w tygodniu no zobaczymy co bede miała na tej diecie dzis na śniadanie miałam 2 pl sera dzem i 1 pl pomidorka i 2 kr chleba razowego chlebek samasobie kupuje bo oni jedzabiałe pieczywo pozdrawiam was serdecznie
MalinikA
28 stycznia 2010, 09:09życzę szybkiego powrotu do zdrowia! a efekty odchudzania masz świetne.
MalinikA
28 stycznia 2010, 09:09życzę szybkiego powrotu do zdrowia! a efekty odchudzania masz świetne.
STARK
27 stycznia 2010, 19:53fajnie że tak sobie radzisz chociażby z tymi ćwiczeniami,są ważne przecież. Życzę szybkiego powrotu do domku, pozdrawiam...
justynaaa00
27 stycznia 2010, 19:48Trzymaj się tam, trzymaj :) :*
BlueCocaine
27 stycznia 2010, 14:16znam ten rozkład zajęć ;) tyle, że u nas się wstawało o 7:30-8:00 no chyba, że ktoś po lekach przysnął, po za dużej dawce (ja np w któryś dzień wstałam o 9 coś ^^) Jakie leki dostajesz? Ja dziś mam rozmowę o rentę (wstępną - bo konsultacyjną z lekarzem - to chyba wstępna nie?! boje się iść. heheheh)
taksara
27 stycznia 2010, 12:03W szpitalu źle się sypia, bo co chwilę ktoś gdzieś wędruje, zapalają światła, też tego nie lubię.