Byłam dziś wieczorem na siłowni, u mojej osobistej trenerki na ustalaniu nowego treningu.Zważyła mnie i powiedziała,że ważę 63kg.Dziwne bo na mojej wadze 65.Nieważne, schudłam 3 kg przez póltora miesiąca ale nie zmienił mi się poziom tłuszczu.Niby nie jest wysoki bo 20, 9% ale mogłoby być lepiej.Kazła mi zmienić dietę.Fakt trochę sobie odpuściłam ale po świętach się nawrócę.Następne spotkanie z nią mam 21 maja i mam nadzieję,że tym razem będzie 3kg mniej.
Jestem już strasznie zmęczona bo cały dzień byłam z małą u koleżanki i jej córeczki, na zakupach, w parku no i oczywiście zabawa.Wyczerpało mnie to:P
KitekKotek
22 kwietnia 2011, 00:09tez mam porazke z waga - jesli sie waze w kuchni wyszystko jest ok, a jesli w lazience to mam dodatkowe 0.5 kg na 'dzien dobry'! Chyba zalezy od podlogi... ;) 3kg w 1.5 miesiaca to dobry rezultat - trzymam kciuki! :)