Dzis od srody czuje sie lepiej....mialam koszmarny poczatek tygodnia!wiele do mnie dotarlo,wiele zrozumialam...wiele stracilam!!
Dzis zrozumialam ze jestem uzalezniona od czopkow przeczyszczajacych i tabletek,ktore wspomagaja odchudzanie...3xdziennie polykam je garscia!
Moj wybor...moje zycie!!!ktore troche mi sie posypalo...
Ostatnio waga stoi mi w miejscu...ale ciesze sie z osiagniec...pierwszy raz powoli dochodze do celu...drugiego w moim zyciu,zdalam prawo jazdy-to byl moj pierwszy cel!!!!teraz moja waga,ktora nie idzie juz w gore tylko powolusiu w dol!!!do Swiat mysle,ze osiagne cel...moje marzenie!troche to trwa ale zrozumialam,ze na wszystko potrzebujemy czasu...dla niektorych on leci szybciej a dla niektorych wolniej...tak jak mi:)
Musze sie powoli pozbierac...wyjsc z tego koszmaru...czas....
pozdrawiam!!!!