Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzień.


 Dziś mój pierwszy dzień z dietą V. Smacznie, zdrowo, kolorowo. Wstałam dziś wcześniej niż zwykle, o 5.30. Powoli muszę się przyzwyczajać do powrotu do pracy. I zasypiać najpóźniej po 22:00. Czuję się dobrze. Nie boję się. Pragnę w końcu osiągnąć swój cel. To moje marzenie. Od wielu lat. Nie poddam się. Jestem po krótkim spacerze z psami. Pada śnieg, było pięknie. I radośnie, patrząc na te pyszczki tarzające się w śniegu. Powodzenia, Natalia. Kocham Cię ❤

  • Użytkownik4069352

    Użytkownik4069352

    10 stycznia 2021, 17:44

    aj tam natrudniej to było odstawić bryke i codziennie z kapcia z kijkami zaiwaniać taak piątek światek do spółeczki i..potem do do domu taak w sumie 10 km jak miałem te 104 kg

  • Użytkownik4069352

    Użytkownik4069352

    9 stycznia 2021, 13:18

    A ja zaliczyłem 10 km w chodzie z kijkami hmm ....wiem ze musisz stopniowo się rozkręcać w chodzie no i moze kupisz se moje ukochane kijki bo to zwieksza spalanie a dietka v wpozo to fakt nie trza liczyc i calorii i odpowiedni skład procentowy składników powodzenia tomek

    • Obca33

      Obca33

      10 stycznia 2021, 16:29

      Wydaje mi się że chodzenie o kijkach jest mega trudne