Witam kochane :)
Wróciłam z nad morza , tydzień odpoczynku i codziennych grilli dał się we znaki bo na wadze w czasie trwania @ 67,8 kg ( to mój najwyższy wynik w tym roku ) . Muszę przyznać że odpoczęłam i nie żałuję że się zdecydowałam :)
Tak jak wcześniej gdy byłam u mamy pisałam Wam że czułam się koszmarnie w stroju to nad morzem było zupełnie przeciwnie . Biegałam w stroju po plaży i bawiłam się z dziećmi w berka . Miałam gdzieś czy ktoś się na mnie patrzy i że mi się wszystko rusza jak biegnę. Przypomniałam sobie o tym że ja nigdy nie byłam jakaś szczególnie zakompleksiona , nawet kiedy jako nastolatka ważyłam tyle co teraz :) Nie będę sobie już zawracać główki jakimiś głupimi problemami które sama sobie wymyślam . W tym roku wyglądam jak wyglądam a za rok będę szczuplejsza bo zawalczę o sukces z czystym umysłem :) Zaczynam swój miesiąc ćwiczeń :) We wrześniu wracam na fitness i muszę byc w formie , będę ćwiczyć w domku pięć razy w tygodniu aż do września , może nawet skuszę się żeby zacząć biegać i moje ciało znowu zacznie wyglądać jak należy :)
Dietka jakoś idzie , trzeci dzień nie jem słodyczy i staram się jeść duzo warzyw i nie napycham się na noc. Ćwiczenia zaczynam od jutra , dziś ostatni dzień @ więc wole się wstrzymać .
Wklejam zdjęcia w stroju na plaży :) Tym razem nie zakryta ręcznikiem
przyjemnego wieczoru :)
Muminka00
6 sierpnia 2014, 14:54Świetnie wyglądasz...ja przy tej wadzę ( a mamy ten sam wzrost) wyglądałam okropnie... Widać, że sporo energii w Tobie siedzi :)
bateriojad
6 sierpnia 2014, 12:09jakie kompleksy???jest super.i nastawienie tez:)))
JoannaMaria2014
5 sierpnia 2014, 12:34Dobrze wygladasz, zrelaksowana i usmiechnieta. Wazne ze jestes wypoczeta i bojowo nastawiona do dalszej walki o zgrabniejsza figure. Zycze Powodzenia. :)))
cococream
2 sierpnia 2014, 07:26Bo nie masz czego sie wstydzić:)Ilona wygladasz bardzo dobrze,naprawdę!!!Jestes mamą 2 dzieci ,a pewnie nie raz się natknęłaś na nastolatki na plaży które Ci nie dorównywały!Nie zdręczaj sie tylkmo po mału dla samej siebie rózb swoje:)
studentka_UM_Lublin
1 sierpnia 2014, 22:44I super, że się przełamałaś! Co to by były za wakacje, gdybyś nie mogła się zrelaksować? A za rok z pewnością już bez żadnych kompleksów będziesz paradować po plaży w bikini. Powodzenia! ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform