Z braku czasu wczoraj zamówiliśmy pizzę na obiad i pożarłam sporo a dodatkowo upiekłam ciasto i też sporo pożarłam. Całe szczęście że jeszcze tylko 4 dni i po Świętach . Potem tylko Sylwester i wchodzę na normalne tory. Dziś postaram się troszkę dietowac mam jeszcze pół garnka pomidorowej , takiej właściwie woda, przyprawy i przecier pomidorowy