Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
źle. źle. źle.


Dół powoli osiąga wielkość kanionu. Jeszcze pewnie tysiąc ludzi będzie się na mnie drzeć przez telefon. -.- To ta pogoda tak działa, że ma się ochotę jedynie ryczeć i spać?


Sobota znowu szykuje się w klubie. Tym razem nie chce mi się jeszcze bardziej niż w czwartek. Jest mi niedobrze na samą myśl o wyjściu z domu... gdziekolwiek i kiedykolwiek...


śniadanie:

pomidor, 2x chlebek wasa, kubek zielonej herbaty

do pracy wzięłam:

2,5 wafla ryżowego, 0,7l wody mineralnej, po dordze kupię jeszcze jogurt naturalny, bo niedługo wychodzę z domu i nie będę jeść obiadu...

  • havre

    havre

    11 czerwca 2012, 18:13

    Głowa do góry!

  • Julia551

    Julia551

    11 czerwca 2012, 15:02

    A ja jestem jedynie spragniona snu:)

  • niedraznijlwa

    niedraznijlwa

    11 czerwca 2012, 14:02

    mnie też się nic nie chce dzisiaj , znaczy no, może oprócz spania, bo tego mi się akurat chce :)

  • agaciaokk

    agaciaokk

    11 czerwca 2012, 13:36

    Gdzie to się tak imprezuje, coo? :) I nie mów, że Ci się nie chce... będzie super, zobaczysz :)

  • Natusia91

    Natusia91

    11 czerwca 2012, 13:36

    pogoda dołuje masakrycznie ! ja mam to samo..

  • brazowooka91

    brazowooka91

    11 czerwca 2012, 11:55

    istnieją taborety na tym świecie. nic na to nie poradzimy! glowa do góry! :):*

  • groszek89

    groszek89

    11 czerwca 2012, 11:11

    Eh no kiedyś robiłam ankiety i ludzie bywają bardzo niemili przez telefon... to fakt ;) Ale czasem zdarzają się fajni, można z nimi sobie pogadać ;) Nie łam się!

  • goraleczka20

    goraleczka20

    11 czerwca 2012, 11:01

    ojć, nie dołuj się tyle, życzę więcej pozytywnej energii i powrotu do dobrego samopoczucia! Pozdrawiam :)

  • Lizze85

    Lizze85

    11 czerwca 2012, 09:47

    Faktycznie to chyba wina pogody, też dzisiaj nic mi się nie chce, tragedia ;p