Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
o mamo, ale bagno ^^
12 czerwca 2012
No... Chyba wdepnęłam w niezłe g*****ko. Patrzę tak sobie po pracownikach i zastanawiam się dlaczego w tej firmie jest az tak wielka rotacja pracowników. Codziennie ktoś nowy, codziennie słyszy się, że ktoś złożył wymówienie. Zaczynając pracę, mówiono mi, że premię dostaje się w zależności od wysłanych zaproszeń (jak na razie mam średnią powyżej 5, więc moja premia powinna wynosić 50% kosztu tego co kosztują rzeczy sprzedawane), czytając wpisy na forum i rozmawiając z pracownikami okazało się, że to gówno prawda, bo premie przyznawane są od sprzedaży, a nie ma się wglądu w to, kto i ile sprzedał. Znaczy, że mogą Ci powiedzieć, że z 600 osób które zaprosiłaś, nikt nic nie kupił... Dwa. Wczoraj chyba 3 razy trafiłam na osobę, która prosiła o wykasowanie jej numeru z bazy. Oczywiście przeprosiłam, że tego nie zrobiono (osoby były dla mnie na prawdę bardzo miłe i nawet dodały, że przecież to nie moja wina i nie ja powinnam przepraszać) i zaznaczyłam, że taka osoba nie chce kontaktów. Trzy. Często można się dodzwonić do osób, które dostały zaproszenie np. tydzień wcześniej i idą powiedzmy jutro na takie spotkanie. Cztery, nowi i starzy pracownicy mają przerwę w innych godzinach. Sama osobiście nie mogę nic zarzucić, bo kiedy dostałam ataku astmy, bez problemu puszczono mnie do domu i nie kazano mi tego odrobić (sama z siebie odrobiłam przychodząc wcześniej do pracy), ale trochę mnie to wszystko zastanawia... Bo nie jestem głupią osóbką, która po prostu nie ma doświadczenia i można jej koło dupy robić, za przeproszeniem. Teraz jedynie pojawia się pytanie... Czy dostanę premię czy nie? oto jest TOTOLOTKOWE pytanie...
mania3
14 czerwca 2012, 11:10Tak jest właśnie na słuchawkach ale co,każda kasa sie przyda.Zobaczysz zadecydujesz co dalej.
patih
12 czerwca 2012, 21:18yyyyyyyyy, nie chcę tego mówić, ale ... a nie mówiłam... naciągacze zatrudniają innych naciągaczy...
goraleczka20
12 czerwca 2012, 17:35ojć, nie wiem co myśleć o takiej sytuacji!
groszek89
12 czerwca 2012, 11:47jezu przegapiłam jedno zdanie - już widzę, że sprawdzałaś. No nic okaże się pewnie przy pierwszej wypłacie. Najwyżej im grzecznie podziękujesz ;)
groszek89
12 czerwca 2012, 11:45No w takiej pracy często jest duża rotacja. A sprawdzałaś tą firmę w necie? Może są jakieś opinie byłych pracowników?
brazowooka91
12 czerwca 2012, 10:53nie chciałabym krakać, ale ja nie ufam takim firmą. okażę się wszystko po pierwszej wypłacie:) życzę powodzenia:) jestem za, mozemy założyć grupę wsparcia. zgadzam z Tobą, wraz ze spadkiem każdego grama stajemy się coraz bardziej atrakcyjniejsze. damy radę! :)))
NaMolik
12 czerwca 2012, 09:44kOCHANA NARAZIE NIC NIE TRACISZ, A WIELE SIE NAUCZYSZ NAPEWNO, CHOCBY PRZEZ OBESERWCAJE TEGO CO SIE TAM DZIEJE, MIEJ OCZY OTWARTE I OBSERWUJ. Po pierwszej wyplacie zoabaczysz jak to wyglada i jak nie bedziesz zadowolona poprostu pytaj co i jak, jak bedziesz pytac i dociekać o swoje to przeciez nic ci nie zrobia najwyzej zwolni,a ale to nie bedzie tragedia :) a swoja droga caly czas szukaj pracy, teraz mozesz napisac w Cv ze pracujesz :)