Szłam wczoraj do pracy z takim zacieszem na mordce, że ludzie patrzyli się jak na wariatkę. Czułam się wyśmienicie. A w pracy? Zaczęło mną telepać z zimna, dostałam takiego kaszlu, że tam praktycznie szczekałam. Kierowniczka dała mi tabletki na gardło, bo myślałam, że nie wyrobię z bólu. W domu 37,1. Niewiele, wiem. Ale ja nigdy nie mam temperatury. Nawet jak się czuję tragicznie, to nie mam. Koniec. Nawet przy zapaleniu płuc nie mam. Wstałam, myślę sobie, że nawet ok. No i co? 37,3, kaszel, telepanie z zimna... A do pracy trzeba zapitalać. Łep mi pęka. Opatulę się swetrami, założę adidaski i jakoś przetrwam do 21...
Wiecie co mnie pociesza? Że zarobiłam już na wakacje! 31 sierpnia wyjeżdżam do Chorwacji i będę tam grzać swoje sadełko do 16 września. :D
narrrta
10 sierpnia 2012, 23:33Ty cholero, zabierz mnie ze sobą a nie! :P wracaj do zdrowia :*
agaciaokk
10 sierpnia 2012, 21:39Mam od wczoraj to samo! Tyle, że gorączki 39,5... ciągle jestem na przeciwbólowych i strasznie się czuję :(
Samiya
10 sierpnia 2012, 18:30oja cie ja też bym tam posiedziała i się wygrzewała :)
SylwiaOna
10 sierpnia 2012, 17:52o kurde balans Chorwacja jest zajebista, byłam polecam szczerze!!!
blacklove89
10 sierpnia 2012, 16:17tyle czasu w chorwacji?? zabierz mnie ze sobą ;(((
PaniDynia
10 sierpnia 2012, 16:10biedna;/ badz dzielna
smoczyca1987
10 sierpnia 2012, 13:29zabierz mnie ze sobą!!! :D no i zdrowiej ;))
mania3
10 sierpnia 2012, 11:52Brawo ,pogratulować,to sie chwali:)Zdrówka zyczę ,trzymaj sie cieplutko.
goraleczka20
10 sierpnia 2012, 11:44no to zdróweczka Ci życzę! Ojć pozazdrościć tej Chorwacji, sama bym też tam chciała jechać,ale niestety w tym roku się niestety nie da:( Miłego weekendu mimo wszystko:)Pozdrawiam
Julia1993
10 sierpnia 2012, 11:19no to zdrówka kochana ! buziaki ;***
nikosia23
10 sierpnia 2012, 11:16Zdrówka Mała! :* Pomyśl o wakacjach i do przodu :)))