Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
domówka spontan, kac morderca i randka pod znakiem
zapytania


Oeessu. Dlaczego po wódce jest mi zawsze tak mega niedobrze? Już wolałabym ból głowy. Ale nie. Jest mi mega niedobrze. Tylko i wyłącznie. Mimo wszystko - wczorajsza domówka, która była totalnym spontanem -wyszykowałam się w 10minut żeby lecieć autobusem na drugi koniec miasta - była świetna! :D

Adonis coś kręci. Leci na mnie, to jest pewne, bo zbyt często daje mi jednoznaczne znaki, ale coś kręci. Mieliśmy się spotkać o 14, przełożył na 15, ok, w sumie lepiej, bo po imprezie nie chciało mi się zwlec z łóżka. Ale teraz chciałby żebym przyjechała do niego do domu, bo źle się czuje. Chory pomysł. Może jest normalnym facetem i wizyta u niego w domu byłaby tak samo sympatyczna jak na mieście, ale na litość! Nie pójdę do obcego faceta do domu na pierwsze spotkanie, aż tak chora na umyśle nie jestem. Powiedziałam mu to, że to jest zły pomysł, że go nie znam i nie pójdę do niego do domu teraz. Aktualnie cisza. Ciekawe czy mój Adonis zostanie Adonisem czy jedynie sennym marzeniem. ^^

Mój tata: Bo ty, Kamila, masz idealny talent do wybierania najgorszych dupków. Ja wiem, że też jestem jaki jestem, no, ale ty to masz wybitne zdolności.
siostra: No, do tego to masz akurat wybitny talent, ale wiesz, za to jaki ogromny!


nie ma to jak wsparcie rodziny xD

edit: Stwierdził, że rozumie moje obawy i, że możemy przełożyć spotkanie. Uf, chyba nie jest tak źle. ^^


  • Elena1990

    Elena1990

    10 lutego 2013, 17:12

    Łączę się w bólu z powodu kaca, mam nadzieje że ta znajomość pójdzie w takim kierunku na jaki liczysz :)

  • Julia15

    Julia15

    10 lutego 2013, 02:43

    Zapowiadało się groźnie : D

  • aniiulka

    aniiulka

    9 lutego 2013, 20:36

    fajnie, ze gadasz z rodzina o facetach, ja sobie nie wyobrazam czegos takiego u siebie w domu;p

  • bede.szczupla

    bede.szczupla

    9 lutego 2013, 20:00

    też nie odważyłabym się isc do gościa do domu, mój na szczęście mówi, że to ja dyktuję zasady, tak, abym czuła się pewna i bezpieczna ;) A poza tym to miłego wieczoru imienniczko ;D

  • Elson

    Elson

    9 lutego 2013, 18:57

    współczuję kaca:) do domu... myślałby kto:P

  • Evcia1312

    Evcia1312

    9 lutego 2013, 18:12

    Dziewczyno jestes młoda ,milion facetów przed Tobą...

  • Sihir

    Sihir

    9 lutego 2013, 17:15

    haha :D a ja na wczorajszej imprezie tylko jeden kieliszek szampana wypiłam, i jeden kielon wódki.. dzisiaj żadnego kaca, nic, wyskoczyłam z łóżka o 8 rano ^^

  • FierceGyal

    FierceGyal

    9 lutego 2013, 13:26

    Bardzo dobrze robisz, że nie idziesz, a niech się o Ciebie postara :)

  • magda112131

    magda112131

    9 lutego 2013, 13:05

    no kochana czekam na szczegóły rozwijającej się znajomości;p ja też dzisiaj kacuję sobie ehhh...:))) miłej soboty:)*

  • Julia551

    Julia551

    9 lutego 2013, 12:48

    Hehe no to widze,że wrażeń ci nie brakuje;D No a talent to masz dobry!I dobrze,że nie pojechałaś-wiadomo co by tam wymyslił?^^;) Strzeż się na razie:*

  • NaMolik

    NaMolik

    9 lutego 2013, 12:44

    zdecydowanie z ta domowa wizyta to jest glupi pomysl, i jak sie nie odezwie to daruj sobie, jak sie zle czuje czy cos tam to innego dnia spotkanie a nie w domu.

  • Martaa91

    Martaa91

    9 lutego 2013, 12:42

    mi tez po wodce jest ochydnie i kac mnie meczy prawie 2 dni.. fajnie ze sie wybawilas:D

  • Nienia87

    Nienia87

    9 lutego 2013, 12:41

    Ja też bym nie poszła do obcego faceta do domu :).Fajnie że impreza się udała :)

  • assezminceetsensible

    assezminceetsensible

    9 lutego 2013, 12:28

    hahha ja sobie dzisiaj trochę popije na osiemnastce (oby bez kaca ;p), tak samo bym zrobiła jak Ty z tym chłopakiem

  • sweetlemon1991

    sweetlemon1991

    9 lutego 2013, 12:26

    haha:) świetni są:) tez bym nie poszla do niego do domu:) a co o wodki, zalezy ile wypije:P czasem tylko boli mnie glowa i pic sie chce a czesem nie moge nic jesc przez caly dzien, nawet herbata nie moze przejsc przez gardlo:P

  • Kamila112

    Kamila112

    9 lutego 2013, 12:20

    HAHa no nie złe wsparcie :D No dobrze robisz, nie ma co ryzykować. Może facet ma dobre zamiary a może jednak nie. Miłego dnia :)