Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hippo po raz 1232223343334567788654321 - zdjęcia
cielska

długa droga przed nami...

Masz fajne proporcje, ładną figurę... A tłuszcz? to Ty decydujesz co z nim zrobisz, Wszystko jest do zrobienia ;)

no i to jest właśnie najgorsze...taka spychologia z dnia na dzień z tygodnia na tydzień...z miesiąca na miesiąc...z roku na rok:( Ja dziś dostałam normalnie jakiegoś olśnienia i wstąpiła we mnie nadludzka siła gdy zajrzałam na mój stary komp i zobaczyłam moje cudne nogi przy 46 kg:D muszę znowu je mieć!! A mój brzuch...marzenie:)) nie to co teraz...niby 5 kg różnicy ale na nas niziutkich kobietkach to jak 15 kg u wysokich lasek ;(

Mi też się ciężko zabrać ale trzeba zacząć w końcu bo ile można obrastać w tłuszcz :-)

no to do roboty i będzie pięknie :) nie ma co się użalać, bo to tylko zabiera energię. Powodzenia :)

Wiele razy próbowałam. Byłam u dietetyków, lekarzy aż mi się udało. Jeżeli nie masz pomysłu jak się za siebie wziąć to zapraszam

mi też podskoczyło od 67 do 80... teraz juz 75 takze dążę do celu :* Powodzenia :)

to prawda, mi np z 72-75 do 90 podskoczylo w rok..

Powiem Ci ze chciała bym wyglądać tak jak ty :-) dzieli nas 5 kilo i ja jestem ciut wyższa bo mam 164 i uwierz wyglądam dużo gorzej Pozdrawiam

Dasz rade, tylko trzeba sie wziac do roboty:) Przesylam motywacyjnego kopa w cztery litery:)

nie ma sie co załamywac ! uwierz w siebie i realizuj swoj cel ! a za miesiac wstawisz zdj porównawcze ;) 3maj sie !