Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oborzeborze.../zdjęć dużo/


O borze, gdzie drzewa iglaste rosną.

Wieki mnie tu nie było, chyba serce straciłam do pisania takiego o sobie, coraz mniej mnie bawi wybałuszanie siebie na widoku internetowych gapiów. Matko, matulu, chyba się starzeję, dorastam jakoś dziwacznie. Albo życie mam nudne. :D

Od 15 miesięcy jestem z jednym facetem, rekord życiowy i chyba już tak zostanie, bośmy się jeszcze nie pozabijali i jakoś potrafimy dojść do ładu, a i ja dostałam pazurów, i potrafię fochem zarzucić coby poczuł babską urazę. 

Pracuję, książki przerzucam ze stołu na półkę i odwrotnie. Wierzta mnie lub nie, ale kocham te robotę. Gdyby jednak któreś z Was miało dla mnie pracę za grube piniążki bądź dożywotnią dostawę nasionek chia, dozgonny pobyt w pińciogwiazdkowym hotelu i inne takie bajerki, to wieta - kol mi :D

Kłaki mi urosły, więc ku uciesze moich fanek (hahahahahahahahahhahaahahahahahahahahahahahhahahahahahahaha, sorry, musiałam :D ) wrzucam parę foteczek mojej zacnej mordeczki. Oczywista - schudnąć nie schudłam, nadal jestem słodkim, puszystym pingwinkiem. :D

Modowa fuszerka, czyli wkładasz co masz po ręką i udajesz, żeś faszyn z dzióbkiem (te brwi wyszły takie przez obróbkę zdjęcia, na telefonie jakoś to lepiej wyglądało xd) :

Jak wyglądam kiedy zdycham, dosłownie, na ból brzucha i ogólnie jedyne na co mam ochotę to leżenie i gapienie się w sufit, a moją jedyną rozrywką jest strzelanie głupich selfików :D :

A teraz... Życzę miłej nocy, do kiedyś, Robaczki! :)

  • Evcia1312

    Evcia1312

    22 sierpnia 2016, 14:21

    Piekna jestes ,pozdrawiam

  • Vitaliowaladyy

    Vitaliowaladyy

    22 sierpnia 2016, 10:27

    Pozytywnie. Oby tak dalej.

  • malutka1812

    malutka1812

    22 sierpnia 2016, 09:14

    Oj dawno faktycznie cię tu nie było. Ale jak zawsze śliczna

  • jamida

    jamida

    22 sierpnia 2016, 07:59

    Pozytywnie hehe