po weekendzie znowu wracam z podkulonym ogonem. W tygodniu trzymam się ŚWIETNIE! A w weekend ''inna ja'' ;/
Na wadze twardo utrzymuje się 79 kg żywej wagi... i co tu zrobić? Biegi odstawiłam tylko na weekendy, więc powiedzmy, że piątek-sobota- niedziela to dni rozpusty jedzeniowej i ćwiczeniowej (w tygodniu po prostu nie mam czasu, ani na jedzenie, ani na ćwiczenia).
W weekendy też eksperymentuje w kuchni.
Sprawdzam różne przepisy, urozmaicam, uszlachetniam ;)
Jak będę miała więcej czasu, to systematycznie będę je wrzucać tu, bo są pyszne i raczej dietetyczne, a jeśli nie całkiem dietetyczne to na pewno zdrowe ;))
Aha... mimo że waga szału nie robi, to chociaż straciłam 1cm w moich szerokich biodrach....
Trzymajcie się kochane !
mozalimona
5 stycznia 2013, 00:09a może Jillian Michaels 30 Day Shred ?? :)))
mozalimona
5 stycznia 2013, 00:09a może Jillian Michaels 30 Day Shred ?? :)))
Agujan
26 sierpnia 2012, 22:00wiesz w każdej z nas czasem poszaleje ta ciemna strona księżyca ...dobrze że przytomnie wracasz ;)