Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Novy , kolejny początek :) ....


Mój pierwszy wpis ...

Powinien być pełen motywacji , determinacji i przyrzeczeń .... , jednak chce być szczera wobec siebie i Was . :) Więc zacznę od opisu dzisiejszego dnia :)

Rano byłam na Grzybobraniu :) , mogę się pochwalić , że udało mi się znaleźć kilka ładnych okazów :)

Rano zjadłam bardzo niezdrowe śniadanie , dwie kanapki z jasnym pieczywem , z piersią wędzoną i pomidorem  , do tego czekoladę Milkę z orzechami :) ( wiem  , że zgrzeszyłam :P , ale przecież odchudzanie zaczynam od jutra :) ) , zawsze znajdę jakąś wymówkę ( to moja mocna i jednocześnie słaba strona ).

Wróćmy do mojego dnia. Pochodziłam sobie po lesie ok 4 godz , dotleniłam się , oczyściłam ze złych emocji :) Podczas powrotu do domu mój Teść kupił obwarzanki , które po prostu uwielbiam , zjadłam jedną wiązkę :) . Wiem to też jest niezdrowe :)

Gdy już wróciłam do domu musiałam coś ugotować dla mojego mężczyzny :) > Więc wymyśliłam sobie skrzydełka pieczone w rękawie , zawsze to coś zdrowszego , do tego zestaw surówek oraz dla mojego Misia zapiekane łódeczki :) a dla siebie kuskus:) , do tego wszystkiego lampkę wytrawnego czerwonego wina , po której popłynęłam u bram Morfeusza :) ( Mam słabość do wina :) )

Do tego wszystkiego oczywiście kilka kawałków czekolady :) 

Na kolacje zjedliśmy galaretki z ananasem :) plus to jeszcze co mój Miś sam sobie podjadł .

Więc , widzicie miałam solidne pożegnanie dni beztroskich :)

Od jutra zaczynam walkę z kilogramami :) W sylwestra mamy 2 rocznicę ślubu , moim postanowieniem jest , że wejdę w małą czarną tego dnia :)

Cóż , zobaczymy ... ;)

Mam do Was pytanie , co myślicie o Kroplach odchudzających Z Herbapolu :) ?

PS. Nie wiem czy ktoś to bd czytał , ale zawsze można mieć nadzieje:)

  • juhas

    juhas

    20 października 2015, 00:12

    Ja przeczytałam:-) najważniejsza jest dobra motywacja i musi się udać!