I równie udany jak wczorajszy. Dziś zjadłam:
1. Owsiankę
2. Jabłko + jabłko
3. Serek homo + otręby
4. dwie garście pestek słonedcznika
No i luz...może wytrzymam jeszcze te 19 dni:) Dziś coprawda idziemy z Pawłem na spotkanie ze znajomymi, ale ograniczę się tylko do napojów niesłodzonych:). No to będzie na tyle. Kolejna relacja jutro:). Buziaki Wszystkim*))
majorkawsc
27 listopada 2007, 19:48Bardzo dziękuję za ciepłe słowa i gratulacje w imieniu swoim i mojego męża.Pozdrawiam i ściskam mocniutko:-)))ps już nie mogłam się doczekać kiedy swoimi relacjami ze ślubu się z wami pozdielę a więc odsyłam do swojego pamietnika.Miłej lekturki:-)))buziaczki
niunia305
27 listopada 2007, 18:27ojoj strasznie malutko zjadłas jestem pełna podziwu...super Ci idzie...pozdrawiam!