Jestem szczęśliwa - w końcu, ze spadku wagi ciałka oraz z tego, że w końcu zrozumiałam, jak powinnam jeść, nie tylko na diecie ale już zawsze :) W sumie człowiek całe życie się uczy :)) Jeszcze sporo przede mną ale wiem, że dam radę ; jestem silna, nie tak jak wcześniej :)
lukrecja1000
19 kwietnia 2014, 22:37WIELKIE gratulacje i oklaski..podziwiam Twoją konsekwencje i wytrwałość w dążeniu do celu...smacznego jajeczka Julita