Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Relacja ze szkolenia + niespodziewane
zawiadomienie z przychodni


Przyznam szczerze, że trochę jestem zmęczona, więc wpis zrobię krótki i treściwy :p

Całe szczęście jestem już po szkoleniu, które i tak miało trwać do 17, a w gruncie rzeczy skończyło przed 15 (uff) Samo szkolenie minęło w bardzo miłej atmosferze. Przede wszystkim dyrektor bardzo sympatyczny i co chwilę żartował i śmiał ;) Ogólnie cała załoga bardzo miła. Jest 3 kierowników (sami faceci) i powiem Wam, że co jeden to przystojniejszy i do tego młodzi :DGeneralnie cała załoga jest młoda, więc nie jest źle, bo szefostwo, kierownictwo itd. to sami młodzi ludzie. Większość z nich ma zaledwie ciut więcej niż 30 lat. Jutro mam dzień wolny, ale za to idę do pracy w czwartek w piątek i w niedziele. Jedyny plus, że w piątek i w niedziele idę dopiero na 12, to chociaż dłużej pośpię :D Jedynie w czwartek mam na 8, ale to zawsze lepiej niż na 6 :p

A teraz zaskoczenie jakie mnie naszło po powrocie do domu. Otóż mama do mnie mówi, że przyszły mi wyniki i że mam zgłosić do lekarza. Zaskoczona byłam, bo nie wiedziałam o co chodzi, a na żadne wyniki nie czekałam. Wyciągam kartkę z koperty, a tam zaznaczona glukoza i że mam zgłosić do lekarza pierwszego kontaktu. Ostatnio robiłam badania i nie wiedziałam, że będę miała pobieraną glukozę z krwi i zjadłam śniadanie, które składało bodajże - owsianka, kakao, miód i nektarynka. Z tego co wiem glukozę z krwi pobiera się na czczo i teraz się tak zastanawiam czy to, że zjadłam śniadanie miało wpływ na wysoką zawartość glukozy. Wiem, że najwyższa granica normy bodajże jest coś około 6 mmol/l, a ja miałam 7.01 :PP

Wybaczcie mi ten zagmatwany wpis, ale jednym słowem padam na twarz i nie przywiązywałam uwagi na to co pisałam. Tym bardziej, że robiłam go na szybko. 

  • RybkaArchitektka

    RybkaArchitektka

    27 sierpnia 2014, 17:00

    różnie może być...ja miałam w ostatnim czasie często badany cukier i właśnie kazano mi przed badaniem zjeść śniadanie, to znaczy 1,5h-2h przed pobraniem krwi...też jadłam owsiankę najczęściej z miodem i wynikmiałam coś koło 5,0 zawsze dzwoniłam wcześniej do laboratorium i pytałam się laborantki, czy mam przyjść po śniadaniu czy przed...bo raz lekarz tak wymagał, a raz inaczej...

  • behealthy

    behealthy

    27 sierpnia 2014, 09:55

    Gratuluję pracy :) Dobrze, że wszystko się układa. A glukozę po prostu sprawdź ponownie, na pewno to nic złego :)

    • nowaja2014

      nowaja2014

      27 sierpnia 2014, 16:00

      Dziękuję ;) Mam nadzieje, że nic poważnego. Gorzej jak nie.

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    27 sierpnia 2014, 09:54

    Kochana oczywiscie ze sniadanie spowodowało wzrost cukru we krwi.. i to jeszcze jakie sniadanie... wyluzuj... zrób sobie nowe wyniki - bedzie dobrze.. ale pamietaj na przyszłośc ze generalnie wyniki krwi powinno ise robic na czczo...

    • nowaja2014

      nowaja2014

      27 sierpnia 2014, 16:00

      Obyś miała rację. Nie wiedziałam, że będę miała pobieraną krew, a tym bardziej, że badanie glukozy stąd zjadłam śniadanie ;)

  • spelnicmarzenie

    spelnicmarzenie

    26 sierpnia 2014, 19:23

    A zdradzisz gdzie pracujesz? :) Wg glukoza i jej wysoki wynik spowodowana jest przez śniadanko :)

    • nowaja2014

      nowaja2014

      26 sierpnia 2014, 20:02

      W markecie :) Chciałabym, żeby tak było. Nie chce nawet myśleć, że jakaś cukrzyca we mnie wstąpiła :(

    • spelnicmarzenie

      spelnicmarzenie

      26 sierpnia 2014, 20:03

      Bedzie dobrze, nic sie nie martw :)

    • nowaja2014

      nowaja2014

      26 sierpnia 2014, 20:05

      Gdybym wiedziała, że wcześniej nie miałam z tym problemu, to pewnie by i tak było. Myślałam, że jak schudnę, zrezygnuje ze słodkiego, to się unormuje, bo tak mi mówiono, a tu taka niespodzianka. Pozostaje mi być dobrej myśli, że jednak to te śniadanie miało wpływ, którego nie powinnam była jeść przed pobraniem krwi ;)

  • chyba_pesymistka

    chyba_pesymistka

    26 sierpnia 2014, 19:17

    i nie potrzebne były stresy :) a co do glukozy - też uważam, że to jest przez śniadanie :)

    • nowaja2014

      nowaja2014

      26 sierpnia 2014, 20:01

      To prawda, bo po szkoleniu jestem bardzo zadowolona :D Dyrektor świetny oby tylko to nie było tak na początku (dobra mina do złej gry) :) Co do glukozy, to się boję, bo kiedyś stwierdzono u mnie nietolerancje glukozy, ale potem miałam cukier w normie, a teraz jak schudłam tyle i przestałam jeść słodycze i pić słodkie, to trochę mnie to podłamało, bo nie wiem skąd miałabym mieć glukozę. Jedynymi słodyczami teraz dla mnie są owoce :)

    • chyba_pesymistka

      chyba_pesymistka

      26 sierpnia 2014, 21:40

      a owoce maja spory IG :) Przebadaj jeszcze raz... ale zobaczysz, ze to przez sniadanie. Takie badania zawsze są na czczo :)

    • nowaja2014

      nowaja2014

      26 sierpnia 2014, 21:45

      Póki co mam doła z tego powodu i nawet nie myślę póki co o powtórzenie wyniku, bo nie chce się rozczarować, że to wina zjedzonego śniadania. W zasadzie nie wiedziała, że będę miała badanie glukozy stąd i je zjadłam. Gorzej jakbym zjadła, a ona i tak byłaby duża.

    • RybkaArchitektka

      RybkaArchitektka

      27 sierpnia 2014, 17:05

      podniesioną glukozę możesz mieć np przez ziemniaki, albo niektóre owoce.../np winogrona/...ja tylko raz zrobiłam tak, że poszłam na badanie krwi rano po bardzo późnej i obfitej kolacji i wynik glukozy wyszedł mi tuż na granicy normy... niestetylekarznawet nie chciał mnie słuchać, że todlatego, dostałam skierowanie do diabetyka /tam pomiar wyszedł w normiei po zjedzeniu śniadania, bo kazała lekarka przyjść najedzonym/, a potem przez kilka miesięcy kontrola cukru za kontrolą, chociaż wyniki wychodziły wnormie i niskie...ale może mój lekarz trzymał tak rękę na pulsie i nin stop mi o tym mówił,bobyłam w ciążyi ryzyko pojawienia sięcukrzycy ciążowej jest zawsze, nawet u zdrowych...

  • pyzataaa

    pyzataaa

    26 sierpnia 2014, 17:34

    Tak tak trzeba być na czczo. Ja trzy dni przed badaniami na glukozę nie mogłam jeść słodyczy ani nawet owoców.

    • nowaja2014

      nowaja2014

      26 sierpnia 2014, 17:58

      Ja niecałą godzinę przed pobraniem jadłam owsiankę z miodem. Dzień wcześniej też jadłam owoce, bo w zasadzie jem je codziennie. Oby to było powodem mojej dużej glukozy :(

    • nowaja2014

      nowaja2014

      26 sierpnia 2014, 20:03

      Komentarz został usunięty

  • Magduch2014

    Magduch2014

    26 sierpnia 2014, 17:09

    To super,że szkolenie się udało!!:) teraz tylko pozostają przyjemne dni w pracy:) Myślę,że to śniadanie miało wpływ na wynik:) wyjaśnij to nie porozumienie ale znając życie pobiorą Ci jeszcze raz więc ja bym poszła na czczo:D

    • nowaja2014

      nowaja2014

      26 sierpnia 2014, 17:17

      Raczej ciężkie, do 18 września będziemy mieli kupę roboty, ale chyba przeżyje :D Trochę się tym martwię, bo 3 lata temu rozpoznali u mnie PCOS co za sobą ciągnie nietolerancja glukozy i boję się trochę.

    • Magduch2014

      Magduch2014

      26 sierpnia 2014, 17:22

      To jak dużo roboty to nie będzie czasu myśleć o pierdołach i czas szybko zleci;) ojojo to trzymam kciuki by wszystko jednak było w porządku!!

    • nowaja2014

      nowaja2014

      26 sierpnia 2014, 17:56

      Dokładnie, a jak pięknie kalorię spalę, bo dużo się nalatam i nadźwigam :D Trochę mnie to martwi aż boję iść do lekarza.

    • Magduch2014

      Magduch2014

      26 sierpnia 2014, 18:38

      Z tym dźwiganiem to Ty nam tu sobie mięśnie wyrobisz;) ojj Kochana nie przejmuj się na zapas!!

    • nowaja2014

      nowaja2014

      26 sierpnia 2014, 20:03

      Najpierw trzeba stopić tłuszcz, a dopiero potem mięśnie :D Staram się, ale ciężko. Mój entuzjazm z zadowolenia po szkoleniu opadł po tym wyniku niespodziewanym.

    • Magduch2014

      Magduch2014

      26 sierpnia 2014, 20:37

      To trzymam kciuki aby było dobrze wszystko

    • nowaja2014

      nowaja2014

      26 sierpnia 2014, 20:46

      Do lekarza nie idę, bo im nie wierzę ;) Wierzę tylko sobie i temu, że jest ok :P

    • Magduch2014

      Magduch2014

      26 sierpnia 2014, 20:49

      Serio?:D speniałaś?;)

    • nowaja2014

      nowaja2014

      26 sierpnia 2014, 20:51

      Serio wolę żyć w niewiedzy. Przeraża mnie myśl o cukrzycy. Tym bardziej, że odchudzałam, by tego uniknąć, a teraz może się okazać, że i tak przed tym nie uciekłam.

    • Magduch2014

      Magduch2014

      26 sierpnia 2014, 20:58

      jak tam wolisz:) mi by chyba to spokoju nie dało:) ja ci mówie,że to wina tego słodkiego sniadania i nie ma sie o co martwic

    • nowaja2014

      nowaja2014

      26 sierpnia 2014, 21:01

      Gdyby nie stwierdzono u mnie 3-4 lata temu nietolerancje glukozy, to przyjęłabym to ze spokojem, a tak teraz coś pękło we mnie i mam doła. Przez chwile powiedziałam sobie, że pieprze, to wszystko i miałam ochotę się nażreć. Taka kobieca logika ;)

    • Magduch2014

      Magduch2014

      26 sierpnia 2014, 21:03

      Ja Ci dam się nażreć!! wszystko widzę!!

    • nowaja2014

      nowaja2014

      26 sierpnia 2014, 21:08

      Nie idę nawet do kuchni, bo na pewno się dopadnę do jedzenia. Może jak się z tym prześpię jutro będzie lepiej, bo póki co nie jest dobrze, a jeszcze pogoda nie nastraja. Poćwiczyłam trochę jedyny pożytek ;)