Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ważenie nr 10.... moment a zmienia całe
dotychczasowe życie. ..


Dzień 0.   12.08.2017

...........

Odwyk od słodyczy dzień: 0. 

Odwyk od pepsi dzień: 0.

Dieta dzień: 0.

WAGA: 78,5 kg ( + 1,5 kg)


Bilans tygodniowy: + 2,5 kg

.................................................

Kg do najniższej wagi: 2,5kg tj do 76 kg.

Kg do wymarzonej wagi: 17 kg tj. do 60 kg.

Tygodni do powrotu do pracy: 16 / 18.

.................................................

>> Wg BMI do wyjścia z "NADWAGA"  do "WAGA PRAWIDŁOWA" brakuje TYLKO 9,1 kg  tj. do wagi 

68,0 kg<< 

.................................................

.............

POMIARY:07.07.|15.07|21.07|01.08|05.08|Różnica|

Szyja: 35 cm           | 34 |34 |34 | 33     |-1-1  |

Ramię: 34 cm         | 33 |33| 33 |33       |-1-1 |

Piersi: 100 cm        | 99 |99 | 96 |96       |-1-3|

Talia:   87 cm          | 85 | 84|  83|83      |-2 -1-1|

Brzuch: 111 cm      |108|106|105|104      |-3 -2-1-1|

Pupa:  115 cm        |112| 111|110  |109   |-3-1 -1|

Udo:  69 cm            | 68| 67 |67|66          |-1-1-1|

Łydka: 45 cm          |44 | 44 |44| 43          |-1 -1-1 

...............

Nowy miesiąc i nowa walka ! :)

.............

POMIARY:07.07|.|12.08|19.08|26.08|02.09|Różnica|

Szyja: 35 cm           |34 | | |     |  |

Ramię: 34 cm         | 34| | |    | |

Piersi: 100 cm        |98 | | |    | |

Talia:   87 cm          |85 | | |    | |

Brzuch: 111 cm      |107 |  | |    | |

Pupa:  115 cm        | 111| | |     | |

Udo:  69 cm            |68 |  | |       | |

Łydka: 45 cm          |44 |  | |       | |

........

Tak tak "od jutra" zaczynam :-) albo inaczej WRACAM :) Nie mogę od dziś bo dziś mam wesele kolejne ale od jutra mogę. .wracam do ćwiczeń na orbitreku i wracam do diety... Juz źle się czuje z tymi kilogramami. .Brzuch wydęty. . Wizyta w kibelku 2x w tygodniu a nie codziennie. .. Są same minusy tego obzarstwa. ..

W domu źle się dzieje... mama jest zła żona. ..ja jestem złą córka bo stanęłam w jej obronie...a do wnuczka się też ani słowem nie odezwie..taki oto mój tata a malucha dziadek.... jest zbyt porywczy. ..zbyt nerwowy. .. niszczy wszystko i wszytkich....

Co dalej nie wiem? My sobie poradzimy... szukamy mieszkania...ale czy mama sobie poradzi... to chyba tez przez te nerwy od środka mimo dużej ilości jedzenia to nie tyje aż tak bardzo bo zżera mnie od środka. ..w takich sytuacjach nie ma dobrych rad ani dobry rozwiązań. ..

Buziak :'*

:'(

  • kbuziaczek

    kbuziaczek

    13 sierpnia 2017, 10:29

    Nie będę radzić będę tylko wspierać. Dziewczyno osiągnęła już tak dużo dawaj dalej! Masz na pewno cudownego Maluszka i męża który Cię wspiera. Będzie dobrze :)

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    12 sierpnia 2017, 23:36

    U mnie w rodzinie tez jest taka sytuacja podobna-maz mojej siostry jest idealny a wszyscy sa beeee. Zona jest okropna dzieci sa paskudne. Dobrze ze mozecie sie wyprowadzic bo to jest tokstyczna sytuacja. Mama wybrala sobie takiego partnera sama...ludzie az tak sie niezmieniaja i napewno niejest taki od wczoraj-albo sie mama godzi na to albo nie. Choc wiem ze zostawic kogos po wielu latach jest trudno. Kochana ogarniaj sie z zarciem bo czas szybko uplynie do powrotu do pracy

    • NowaJaPoPorodzie25

      NowaJaPoPorodzie25

      13 sierpnia 2017, 09:14

      Dzięki za wsparcie i taki komentarz był mi właśnie potrzebny! !! Dziekuje:*

  • tara55

    tara55

    12 sierpnia 2017, 18:54

    Życzę powodzenia w odchudzaniu. :-)

  • Osobkazozz

    Osobkazozz

    12 sierpnia 2017, 18:39

    Oj szkoda, dla małego będzie najlepiej jak się wyprowadzicie, szkoda mamy ale wydaje mi się że sobie poradzi ( ma doświadczenie) , powodzenia

    • NowaJaPoPorodzie25

      NowaJaPoPorodzie25

      13 sierpnia 2017, 09:15

      Mam nadzieję że uda się to zrobić szybko i bezboleśnie :)

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    12 sierpnia 2017, 15:43

    Szkoda ze takie problemy :-( niestety w rodzinie nieraz tak się dzieje :-( mam nadzieje mieszkanko znajdziecie :-) Baw się dobrze i od jutra gon ze mną 5 ;-) bo jak już 75kg będzie to bliziutko do 6 :-)) buziaki :*

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    12 sierpnia 2017, 15:11

    Strasznie mi przykro z powodu Waszej sytuacji w domu. Koniecznie szukajcie własnego lokum, nie pozwól by Twoje dziecko było swiadkiem awantur ze strony dziadka. Mame wspieraj jak tylko sie da, szczerze z nia rozmawiaj = moze ona tez powinna sie wyniesc? Milej zabawy na weselu. waga sie nie przejmuj, szybko zrzucisz nadwyzke,

    • NowaJaPoPorodzie25

      NowaJaPoPorodzie25

      13 sierpnia 2017, 09:18

      Dokładnie tak jak napisałaś! Wystarczy ze juz ja napatrzylam się w swoim życiu dużo i nawet dziwię się troszkę mojej mamie ze nie mówi mi abym myślała o sobie o malucha tylko za wszelką cenę tutaj została bo duży dom bo remont zrobiliście i takie tam...

    • NowaJaPoPorodzie25

      NowaJaPoPorodzie25

      13 sierpnia 2017, 09:18

      Dokładnie tak jak napisałaś! Wystarczy ze juz ja napatrzylam się w swoim życiu dużo i nawet dziwię się troszkę mojej mamie ze nie mówi mi abym myślała o sobie o malucha tylko za wszelką cenę tutaj została bo duży dom bo remont zrobiliście i takie tam...

  • aniapa78

    aniapa78

    12 sierpnia 2017, 14:13

    Powodzenia w dalszej diecie i ćwiczeniach od jutra:)