Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niejedzenie słodyczy jest fajne! :)


Dzień 13.   29.08.2017

...........

Odwyk od słodyczy dzień: 13.

Odwyk od pepsi dzień: 13.

Dieta dzień: 13.

...........

WAGA: 86,5 kg  (+ 0,7 kg)

.....................

Kg do wymarzonej wagi: 17,8 kg tj. do 68 kg.

Dni do powrotu do pracy: minimum 96.

....

Jak narazie odwyk od słodyczy idzie mi całkiem gładko.  Po prostu za każdym razem gdy ktoś proponuje mi słodkie czytaj mąż lub mama mówię zupełnie otwarcie i tak jakby weszło mi to w krew: "Nie jem słodyczy do Świąt BN" albo inaczej "nie jem słodyczy jeszcze przez 117 dni".

I wiecie,niejedzenie słodyczy jest fajne. Jest takie inne niż to co robią wszyscy. To jest nietuzinkowe odmówić słodkiego.  Jestem z siebie dumna. Ze jestem taka silna i że potrafię.  

W odchudzaniu po ciazy najgorzej idzie mi z udamy i ramionami :-/ Juz praktycznie 100% bluzek wchodzi natomiast ze spodniami gorzej... Zresztą dół zawsze miałam dość "mocny" i to niestety dół sprawia że moja sylwetka jest taka masywna. Mam nadzieje ze za 10kg od obecnej wagi/sylwetki,bo tyle planuje zrzucić minimum,do listopada kiedy będę musiała pokazać się w pracy, chciałabym już być szczupła a n potem zostanie mi jeszze z 1,5 miesiąca żeby dopracować figurę i swój wygląd :-) mam nadzieje ze spotkam tylko szefową i kadrową i nikt więcej mnie nie zobaczyć wtedy efekt będzie bardziej wow :-P

Wakacje już prawie się kończą. . Mąż do pracy...bardzo dużo mi pomagał przez wakacje..teraz nowe wracamy do tego ze przez większość czasu jesteśmy sami...Niby piętro niżej są dziadkowie..ale wiecie jak to jest..po ostatnich kłótniach... zawirowaniach. .. niesmak pozostał. .. no CÓŻ. .bywa i tak.

Ja pracuje nad sobą, nad sylwetka,nad dietą.  We wrześniu wizyta u dentysty i u ginekologa...Kogo bardziej się boję?  Niestety dentysty :( niestety... jak mus to mus... iść trzeba i kropka. 

Buziak :-*

  • FightingForYourself

    FightingForYourself

    30 sierpnia 2017, 07:56

    faktycznie to niejedzenie słodyczy jest fajne , ja nawet o tym nie myśle, choć najgorzej jest w sklepie przy kasie gdzie zawsze sięgałam po marsa <3 . ja z dentystą mam to samo, ale niestety kiedyś byłam na tyle głupia że nie chodziłam i teraz muszę cierpieć trzy razy bardziej, dla mnie najgorzej jest wejść, później okazuje się ze wcale tak nie boli, najgorszy jest zapach .

  • kbuziaczek

    kbuziaczek

    30 sierpnia 2017, 05:09

    jeju jak ja vi zazdroszczę tego samozaparcia ja jak tylko w domu ss słodycze nie ma bata muszę zjesc

  • kingusia1907

    kingusia1907

    30 sierpnia 2017, 01:47

    Ja na szczęście mam przesympatyczną dentystkę i nie boję się do niej chodzić :D trzymam kciuki za plany i super, ze nie jedzenie słodyczy tak dobrze na Ciebie wpływa trzymaj tak dalej :)

  • healthyjourney

    healthyjourney

    29 sierpnia 2017, 16:43

    Ja też jestem dumna, że nie jem słodyczy. I po schudnięciu mam zamiar jeść jedynie małe ilości, na dodatek "zdrowych" słodyczy. np dobrej jakości np. "raw chocolate". Ale póki co nie myślę, o tym, jeszcze 15 kg do zrzucenia.

  • theSnorkMaiden

    theSnorkMaiden

    29 sierpnia 2017, 12:55

    Ja tez sie boje dentysty... zrobisz wrazenie napewno a z tymi udami to i ja mam problem. Nic mi niemow ze sie wakacje koncza bo mi sir plakac chce ;(

    • NowaJaPoPorodzie25

      NowaJaPoPorodzie25

      29 sierpnia 2017, 13:19

      Od wczoraj znowu zaczęłam Tiff i Mel B :') plus orbitrek :')

    • theSnorkMaiden

      theSnorkMaiden

      29 sierpnia 2017, 14:29

      Ja ostatnio strzelilam tabate i do tej ppry mam zakwasy na brzuchu:/:/ czasem robie tiff ale ostatnio ogolnie wpadlam w manie taebo z billym blanksem. Jedyne czemu jestem wierna to wyzwanie przysiadowe ale zaraz je skoncze bo juz jestem na 22dniu

  • fitball

    fitball

    29 sierpnia 2017, 11:37

    widzę, że z mężem lepiej, cieszę się, a na ostatnim zdjęciu wyglądasz baaaardzo ładnie, w takim tempie, będziesz laska zanim się zdążysz obejrzeć ;)

    • NowaJaPoPorodzie25

      NowaJaPoPorodzie25

      29 sierpnia 2017, 13:20

      Lepirj:') zobqczymy jak długo. ..oj mam trochę tych kg do zrzucenia niestety...

  • Cathwyllt

    Cathwyllt

    29 sierpnia 2017, 10:54

    Też mam paniczny strach przed dentystą. Zdarzyło mi się nawet uciec z poczekalni. Na szczęście moja dentystka już wie, że trzeba wyjąć igłę ze znieczuleniem jak tylko przejdę przez drzwi bo bez tego nawet na fotelu nie usiądę :P A co do słodyczy się zgadzam i solidaryzuję - mija mi właśnie 20 dzień bez słodyczy i silnej woli Tobie i sobie z tego powodu gratuluję :)

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    29 sierpnia 2017, 10:28

    ja tez niedlugo do kontroli do dentysty :) mam jednak tak super babke ze juz sie przestalam bac ;) ja po moich 4 miesiacach nie jedzenia czasem sie na slodkie skurze ale sladowe ilosci jak kinder niespodzianka czy maly wafelek :) Gratuluje silnej woli :)

  • 106days

    106days

    29 sierpnia 2017, 08:49

    Mnie też czeka dentysta, już dzisiaj mam ciarki jak o tym myślę. Super Ci idzie z tymi slodyczami ;-)

    • NowaJaPoPorodzie25

      NowaJaPoPorodzie25

      29 sierpnia 2017, 10:07

      No będę dzwonić za niedługo się umówić :/ masakra...leczenie będzie na bank po tej ciąży :/

  • lapaz80

    lapaz80

    29 sierpnia 2017, 08:44

    Podziwiam silną wolę. Oby tak dalej. Niestety moja psychika ciągle podpowiada mi żebym zjadła coś słodkiego.

    • NowaJaPoPorodzie25

      NowaJaPoPorodzie25

      29 sierpnia 2017, 10:06

      Że slodyczami juz naprawdę coraz lepiej mi idzie to fakt:-) teraz musze zmobilizować się do "dywanówek " ..

  • bialapapryka

    bialapapryka

    29 sierpnia 2017, 08:06

    Pięknie Ci idzie! Gratuluję :)

    • NowaJaPoPorodzie25

      NowaJaPoPorodzie25

      29 sierpnia 2017, 10:04

      Że slodyczami luzik:-) ale żeby waga dalej leciała i te cm wreszcie! !:)