Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

25 latka starająca się żyć zdrowiej

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1884
Komentarzy: 21
Założony: 25 sierpnia 2017
Ostatni wpis: 11 września 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
healthyjourney

kobieta, 33 lat, gdańsk

172 cm, 71.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

11 września 2017 , Skomentuj

Hej :)

*

Troszkę mnie tutaj nie było, ponieważ byłam bardzo zajęta. Tylko praca - jedzenie - spanie i tak w kółko. Ostatnio pisałam 28 sierpnia, mamy 11 września i dziś się zważyłam i jest... 1 kg mniej! czyli 71 kg :D Może to i mało na 2 tygodnie, ale ja nie narzekam. Zawsze jak zaczynam jakąś aktywność fizyczną, to waga mi się zatrzymuje, i tak było i tym razem, mam nadzieję, że teraz troszkę przyspieszy. Idealnie by było zrzucać 3-4 kg miesięcznie. Zaraz uciekam do pracy, także ten wpis jest krótki, ale musiałam się pochwalić! pewnie następnym razem zważę się w kolejny poniedziałek. Mam nadzieję, że u was wszystko ok.

* Jak zawsze trochę pozytywnych motywacji na koniec ^^


grafika mind and text

grafika fashion, bralette, and outfit

grafika quote, article, and proud

grafika alexis ren, body, and fitness

grafika quote, Dream, and plan

grafika body, summer, and beach

grafika quote, life, and want

grafika dress, red, and fashion

Miłego dnia

A :*

28 sierpnia 2017 , Komentarze (7)

Hej :)

Ostatnie dni mojego słodkiego lenistwa, i będę musiała zacząć pracować. Nie jest to moja wymarzona praca, a wręcz przeciwnie, ale będąc w biurze nie dałabym rady połączyć pracy z prawkiem. Z jednej strony cieszę się, że to praca fizyczna, ponieważ będę mogła szybciej zrzucać kilogramy.  Najbliższe 4-5 miesięcy będzie dla mnie dość ciężką szkołą życia, ale poradzę sobie! Nigdy wcześniej nie pracowalam fizycznie, więc jest to spora zmiana. Najważniejsze, że o 14 każdego dnia będę wolna :D czyli spokojnie połączę pracę z kursami. Może i tak będzie lepiej? siedzenie po 8h dziennie nie jest sprzymierzeńcem diety.

*

Dieta idzie całkiem nieźle. Dzisiaj moim malutkim grzeszkiem było wypicie soku 100% z owoców do śniadania, bez cukru oczywiście. Lepsze to niż jakiś baton czy lody. Najważniejsze, że mnie "zasłodził", i teraz nie myślę już o moich ulubionych muffinkach. Trzeba do tego wszystkiego podejść na spokojnie. Na obiad planuję danie z kurczakiem i ryżem z warzywkami (yummy!). Jestem przed okresem, więc nawet się nie ważę, ponieważ na pewno żadnego spadku nie będzie (zatrzymanie wody), ale warto przeczekać ten czas i później cieszyć się rezultatami.

grafika thinspo thin skinny, art artistic artist, and baddie baddies girls

grafika red, fashion, and dress

grafika body, black, and goals

grafika fashion, red, and style

grafika photography inspiration, summer cosmetics, and love relationship

Pozdrawiam :))

26 sierpnia 2017 , Komentarze (4)

Chyba pierwszy raz w życiu staram się zdrowo odżywiać przede wszystkim dla zdrowia, kiedyś robiłam to tylko i wyłącznie dla wyglądu. Ostatnie doświadczenia bardzo wiele mnie nauczyły. Co z tego, że będziemy mieć figurę modelki, jeżeli przez nieostrożną dietę wyniszczymy swój organizm? Wiadomo, wygląd jest ważny i chudnięcie jest pozytywnym efektem ubocznym odchudzania, ale to nie powinien być główny motyw dla tego co robimy. 

*

Kilka miesięcy temu zainteresowałam się także naturalnymi kosmetykami. Początkowo podchodziłam do tego sceptycznie. Nigdy nie byłam fanką szamponów ziołowych, zapach mnie odrzucał, a i miałam wrażenie, że włosy były napuszone i ciężkie do rozczesania. Bardzo się cieszę, że dałam im szansę, bo ostatnio odkryłam 2 świetne produkty, które na pewno zostaną ze mną na dłużej. 

Pierwszym z nich (i moim ulubionym) jest oczyszczająca maseczka dziegciowa od Bania Agafii. Jest to rosyjska marka produkująca naturalne kosmetyki z dobrym składem. Maseczka jest przegenialna. Należy zostawić ją na twarzy przez 10-15 minut i zmyć. Jeden produkt wystarcza na wiele aplikacji a koszt - uwaga uwaga - 5 zł! :) Za taki efekt byłabym w stanie zapłacić dużo więcej. Testowałam wiele drożych maseczek, ale żadna nie dała tak dobrego efektu jak ta. 

Znalezione obrazy dla zapytania maseczka dziegciowa

Drugim produktem jest szampon/nalewka ziołowa do włosów. Szampon świetnie się pieni (w przeciwieństwie do szamponów ziołowych jakie stosowałam wcześniej) Ma kolor czarny! :) pozostawia włosy wyjątkowo miękkie ale nie ma problemu z rozczesywaniem (być może to zasługa maseczki ale o tym niżej) Zapach też na plus. Szampon nie zawiera SLS i parabenów.

Podobny obraz

Ostatnim na dziś produktem jest maseczka do włosów firmy Organic Shop. Stosuję ją po każdym myciu. Składa się w 99% z naturalnych produktów. Cena również jest bardzo niska jak na tak dobry skład. Jedynie 8 zł a wystarcza na wiele myć.

Znalezione obrazy dla zapytania organic shop avocado

czy Wy stosujecie jakieś naturalne kosmetyki? Jakie są według Was produkty godne polecenia?


grafika quote, love, and book

grafika life

grafika quote, happiness, and gold

Miłego weekendu :*

25 sierpnia 2017 , Komentarze (10)

Wróciłam.... po 4 latach, ale jestem!

żałożyłam nowe konto, żeby zacząć od nowa.

Co zmotywowało mnie do ponownego startu?

Moje życie w ostatnich miesiącach wywróciło się do góry nogami. Gdyby rok temu ktoś mi powiedział, że to wszystko będzie wyglądało w tym momencie w ten sposób to bym najzwyczajniej na świecie nie uwierzyła. Przecież wydawało się, że miałam wszystko i nic złego nie może się zdarzyć, nie mi. Miałam nareszcie takie życie jak sobie wymarzyłam, i miało to trwać wiecznie. Oh jak bardzo się myliłam. Znacie to uczucie gdy coś bardzo ważnego zostaje Wam odebrane? Ja już znam. 3 miesięce chciałam się poddać, było ciężko, ale dopiero gdy okazało się, że być może jestem bardzo poważnie chora otworzyłam oczy, stwierdziłam, że muszę walczyć. Operacja, 3 tygodnie ogromnego stresu w oczekiwaniu na wyniki. To zdecydowanie przewartościowało moje życie i zaczęłam doceniać to co mam. Gdy okazało się, że z moim zdrowiem jest wszystko w porządku to postanowiłam ponownie o siebie zadbać. Jadłam byle jak, może nie najgorzej, ale też mogło być dużo dużo zdrowiej. Teraz postanowiłam, że zatroszczę się o siebie, zacznę zdrowo jeść, więcej się ruszać, skupić się na swoim szczęściu, i nie uzależniać go od innych osób, bo jak widać można się mocno sparzyć. Zrobiłam nowe plany i mam zamiar się ich trzymać. Jednym z nich jest dieta, chcę schudnąć z 72 kg do 57 kg, ale jak będzie trochę więcej to nic się nie stanie. Będę czuła, kiedy moje ciało powie "dość" - nic na siłę. Mając 59 kg czułam się znakomicie, i być może jest to właśnie ta moja wymarzona waga.

Jak ma wyglądać moja dieta?

Zwyczajnie, żadnego cudowania, żadnych magicznych diet oferujących gubienie 10 kg na miesiąc. Będę jadła zdrowe produkty, postaram się spożywać posiłki regularnie i nigdy nie chodzić głodna. Kiedyś udało mi się schudnąć 20 kg i wiem, że mogę dokonać tego jeszcze raz. Nie dopadło mnie jojo, bo "powrót" do dawnej wagi zajął mi 3 lata, a właściwie nie, kłamię. Wtedy ważyłam 80 kg, więc o 7 kg więcej niż teraz :) Od czasu do czasu postaram sie wklejać zdjęcia moich posiłków, ale pewnie nie będę z tym regularna. 

Mój plan:

* jeść zdrowiej i mniej

* wyeliminować stres

* cieszyć się z małych rzeczy i czuć wdzięczność

* zadbać o moje ciało i włosy

* zrobić prawo jazdy

* dążyć do spełnienia jednego z moich największych marzeń

* przestać powrówywać się do innych osób i do ich życia

* myśleć pozytywnie!

Waga 25.08.2017 - 72 kg

PS - Zapraszam do znajomych :)

*

Kilka magicznych motywacji na koniec

grafika body, goals, and bikini

grafika fashion, girl, and outfit

grafika fashion, outfit, and style

Miłego wieczoru! :)